Kategorie produktów

Rozwój na rozchwianym rynku

Czwartek, 16 lutego 2023 HURT & DETAL Nr 02/204. Luty 2023
Nowe kategorie produktowe, budowa fabryki i rozwój eksportu – a wszystko w niezwykle ekstremalnych warunkach. Jak zarządzać firmą wśród tak wielu wyzwań? Z Maciejem Hermanem, Dyrektorem Zarządzającym LOTTE Wedel rozmawiają Wojciech Szeląg, gospodarz programu Gabinet Spożywczy oraz Michał Siwek, Dyrektor Departamentu International Food & Agri Hub BNP Paribas.
Obecnie mamy do czynienia z wielopoziomowym kryzysem. Jak producenci mogą zapewnić sobie rentowność w obecnych czasach i jak pracuje nad nią Wedel?

Z perspektywy minionego już 2022 roku, muszę przyznać, że funkcjonujemy na bardzo mocno rozchwianym rynku, zarówno jeśli chodzi o ceny surowców, jak i regulacje, które wprowadza legislator. Mowa o rozwiązaniach dotyczących cen energii czy gazu, które mają pomóc konsumentom, a mniej – przedsiębiorcom. Takie rozwiązania pojawiają się czasami z dnia na dzień i trudno powiedzieć co stanie się za tydzień, w związku z czym praktycznie wszyscy bazujemy na bardzo ekstremalnych scenariuszach. W tej chwili sposób zarządzania, siłą rzeczy, musi być bardzo elastyczny i dostosowywać się do zmian rynkowych niemalże z dnia na dzień.

Czy widzicie potencjał w zwiększeniu eksportu, szczególnie jako sposób na odrobienie strat przychodowości na rynku polskim?

Osłabienie złotówki, mimo wszystko, bardziej nam doskwiera, niż cieszy z tego względu, że eksport nie jest jeszcze tak znaczącą częścią naszego biznesu (aktualnie stanowi około 10% obrotu). Biorąc pod uwagę specyfikę produkcji czekolady, czyli to, że kakao kupuje się w obcej walucie, jest to uderzenie kosztowe – dużo większe niż korzyści, które my, jako producenci czekolady osiągamy, chociażby z eksportu.

Natomiast z powodów legislacyjnych, inflacyjnych czy wielu innych czynników wpływających na niepewność na rynku krajowym – już od kilku lat bardzo mocno rozwijamy eksport. Nasze produkty dostępne są w ponad 60 krajach na świecie. Staramy się zaistnieć na wielu rynkach właśnie po to, żeby budować i wzmacniać stabilność biznesową.

W celu rozwoju firmy, Wedel wprowadza nowe kategorie produktowe – a jedną z nich są lody. Istnieje też kategoria, która staje się coraz popularniejsza wśród młodych, polskich konsumentów – są nią przekąski funkcyjne. Czy jest to potencjalny kierunek rozwoju dla Wedla?

Decyzja biznesowa o rozbudowie portfolio Wedla o lody wynika z rozwoju tego rynku w kraju i na świecie. Patrząc na ostatnie 10 lat, średnioroczny wzrost sięga prawie 10% w Polsce. Mało jest kategorii, które długookresowo notują tak intensywny wzrost. Co więcej lody są bardzo zbliżone do słodyczy, pełnią podobną funkcję przyjemnościową, aczkolwiek ograniczone są sezonem spożycia – głównie do lata. Z kolei słodycze czekoladowe mają tzw. „wysoki sezon” zimą, zwłaszcza przed Bożym Narodzeniem. Była to więc naturalna – podyktowana obserwacją rynku i charakterystyką kalendarza spożycia słodyczy – decyzja, żeby poszerzyć portfolio o kategorię lodową.

Natomiast tzw. produkty funkcjonalne mają oprócz samej przyjemności dodatkową funkcję, np. energetyzującą, która wynika m.in. ze współczesnych trendów dotyczących stylu życia. Coraz więcej ludzi dba o siebie, uprawia sport, a w związku z tym potrzebuje przekąski, która zapewni im dodatkowe składniki odżywcze. Dlatego dokonaliśmy inwestycji w linię produkcyjną pod tego typu ofertę. Wprowadziliśmy markę „Na Dobre”, którą wyróżniają składniki zarówno energetyzujące, jak i proteinowe. Cieszą się one coraz większym zainteresowaniem, a my jesteśmy zadowoleni z poziomu ich sprzedaży. Wierzymy w to, że długookresowo konsumenci będą coraz bardziej przychylni kategorii produktów funkcjonalnych i te trendy będą się dalej rozwijać.

Rok temu zapowiedział Pan, że Wedel w przyszłości zamierza wybudować nową fabrykę w naszym kraju lub przejąć inną firmę działającą na rynku słodyczy. Na jakim etapie jest realizacja tych planów?

Już wtedy rozpoczęliśmy budowę nowego budynku produkcyjnego, którą kontynuujemy. W tej chwili jesteśmy już w zupełnie innym miejscu i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w czerwcu nowy budynek zostanie oddany do użytku. Pojawi się tam przestrzeń produkcyjna, dzięki której uruchomimy nową linię, oraz część komercyjna – chcemy tam stworzyć niespodziankę dla konsumentów.

Zaczęliśmy też kilka miesięcy temu budowę kolejnego budynku w środku naszego kompleksu głównie po to, żeby zwiększyć obszar laboratorium – dla rozwoju badań.

Te dwie inwestycje powinny nam zapewnić produkcję mniej więcej do 2027-2028 r. To oznacza, że jeżeli dalej będziemy się rozwijać zgodnie z planem, to za 2-3 lata wznowimy ustalenia dotyczące kolejnych etapów poszerzania naszego potencjału produkcyjnego.

Cała rozmowa dostępna na kanale SpożywczaTV oraz portalu wiadomoscispozywcze.pl



tagi: LOTTE Wedel , rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,