Advertisement

Wiadomości

Postulaty Polskiej Izby Handlu w ramach inicjatywy deregulacyjnej SprawdzaMy

Wtorek, 03 czerwca 2025
Polska Izba Handlu od początku działania inicjatywy deregulacyjnej SprawdzaMy brała udział w pracach Streamu Żywność. W ramach inicjatywy zgłosiła ważne z perspektywy przedsiębiorców działających w branży handlowej propozycje zmian.
Zniesienie podatku VAT od darowizn produktów przemysłowych

Darowizny przemysłowe (niespożywcze), wymagają od darczyńcy zapłacenia VAT,  najczęściej ze stawką 23%. Koszty podatkowe związane z darowiznami produktów przemysłowych są głównym hamulcem korzystania przez przedsiębiorców z możliwości dokonywania darowizn na rzecz organizacji pożytku publicznego. Prowadzi to do sytuacji, w której jakościowe produkty – będące często w idealnym stanie – poddaje się utylizacji, jako że jest to rozwiązanie tańsze. 

Celowe jest ułatwienie dokonywania darowizn na rzecz potrzebujących, dlatego Polska Izba Handlu złożyła postulat w sprawie zniesienia podatku VAT od darowizn produktów przemysłowych.

Prace nad postulatem trwają. Do zgłoszonej propozycji pojawiły się szczegółowe uwagi innych ekspertów, więc przedstawiono uzupełnioną propozycję.


Informowanie o obniżkach cen w materiałach promocyjnych wydawanych przez sieci franczyzowe zrzeszające niezależnych przedsiębiorców

Zgodnie z przepisami implementującymi dyrektywę Omnibus komunikacja obniżki ceny w materiałach promocyjnych sieci handlowych możliwa jest wyłącznie w przypadku wielkich sieci handlowych posiadających własne sklepy. Sieci zrzeszające małych i średnich przedsiębiorców nie mają takiej możliwości, co pogarsza istotnie ich sytuację rynkową oraz możliwość konkurowania poprzez publikację ogłoszeń o promocjach cenowych w sklepach sieci. 

Sieć franczyzowa nie ma prawnych możliwości ujednolicenia cen w zrzeszonych w niej sklepach (stanowiłoby to naruszenie art. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów). Nie jest możliwe, aby w materiałach informacyjnych dla konsumentów tworzonych przez franczyzodawcę dla całej sieci zrzeszających kilkaset – kilka tysięcy sklepów, przy komunikacji promocji podawać najniższą cenę sprzed obniżki, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Ponadto – biorąc pod uwagę czas potrzebny do opracowania, wydrukowania i kolportażu tych materiałów – jest niemożliwe, aby takie wiarygodne informacje pozyskać ze sklepów i opublikować. W takiej sytuacji sieci franczyzowe i partnerskie nie mogą korzystać z narzędzi marketingowych dostępnych dla największych sieci prowadzących własne sklepy, co wywiera skutek antykonkurencyjny i dyskryminuje małych i średnich przedsiębiorców zrzeszonych w sieciach franczyzowych. Ponadto praktyka wykonania tych przepisów pokazuje, że w gazetkach ofertowych dużych sieci posiadających własne sklepy podawanych jest tak wiele informacji dotyczących ceny danego towaru, że stają się one nieczytelne dla konsumenta.

Postulat został odrzucony.

Zmiana kodeksu wykroczeń w celu obniżenia progu przestępstwa kradzieży

Od października 2023 roku próg wartości skradzionych towarów, powyżej którego czyn jest uznawany za przestępstwo, wynosi 800 zł zamiast wcześniejszych 500 zł. Zmiana ta sprawiła, że złodzieje działają bardziej świadomie i planują swoje kradzieże z większą precyzją. Wiedzą, że jeśli nie przekroczą ustalonej kwoty, ich czyn zostanie zakwalifikowany jako wykroczenie, a nie przestępstwo, co wiąże się z mniejszymi konsekwencjami. Obecnie postępowania dotyczące kradzieży trwają bardzo długo, a sprawcy, nawet po zatrzymaniu, pozostają niemal bezkarni. 

Złodzieje sklepów często sięgają po selektywne produkty, jednocześnie pilnując, aby łączna wartość skradzionych towarów nie przekroczyła 800 zł. W rezultacie straty ponoszone przez sklepy stale rosną, mimo że oficjalne statystyki wskazują na spadek liczby przestępstw. Tymczasem liczba wykroczeń drastycznie rośnie.

Należy obniżyć próg wartości kradzieży, który stanowi wykroczenie. Obniżenie progu wartości kradzieży analogicznie spowoduje obniżenie poziomu kradzieży szczególnie w branży handlowej. Dla przedsiębiorców oznacza to mniejsze straty dla prowadzonych swoich działalności.

Postulat został odrzucony.

Opłaty manipulacyjne (handling fee) w systemie kaucyjnym 

W związku z wprowadzeniem systemu kaucyjnego na mocy ustaw z 2023 i 2024 r. konieczna jest pilna zmiana przepisów dotyczących tzw. opłaty manipulacyjnej (handling fee). Mimo że ustawodawca wskazał, iż koszty zbierania opakowań i odpadów ponosi podmiot reprezentujący, aktualny stan prawny w praktyce przenosi znaczną część tych kosztów na placówki handlowe. Obecne przepisy nie precyzują zasad naliczania opłaty manipulacyjnej przez operatorów systemu, co prowadzi do obciążenia przedsiębiorców kosztami inwestycji, licencji, urządzeń i bieżącej obsługi systemu. W przypadku niewywiązywania się z obowiązków na sklepy mogą zaś zostać nałożone wysokie sankcje finansowe. 
Proponowane jest wprowadzenie minimalnej stawki opłaty manipulacyjnej (handling fee), która będzie ustalana na poziomie adekwatnym do rzeczywistych kosztów ponoszonych przez sklepy uczestniczące w systemie kaucyjnym. Wysokość tej opłaty powinna być różnicowana w zależności od wielkości placówki handlowej i zakresu jej obowiązków w systemie. Mechanizm ten zapewni sklepom zwrot kosztów związanych z obsługą systemu, takich jak zakup urządzeń, licencje, opłaty serwisowe oraz koszty operacyjne. Ustanowienie minimalnej stawki pozwoli zapobiec przerzucaniu ciężaru finansowego na detalistów, wesprze stabilność sektora handlu oraz zwiększy skuteczność i powszechność działania systemu kaucyjnego.

Postulat jest procedowany.

Obowiązek zawarcia umowy przez sklep z każdym Operatorem systemu kaucyjnego

Obowiązek wynikający z przepisu art. 44 ust. 6 ustawy jest nieracjonalny, gdyż pod groźbą wysokiej kary finansowej, zmusza przedsiębiorcę prowadzącego sklep o powierzchni sprzedaży powyżej 200 m², w którym sprzedawane są napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym, do zawarcia umowy z każdym operatorem systemu kaucyjnego, który się do niego zgłosi. Żaden z przepisów nie wskazuje na to, jakie zapisy powinny być w umowach, przez co przepis ten de facto pozbawia przedsiębiorcę wpływu na treść zawieranych umów. W skrajnym przypadku przedsiębiorca postawiony zostaje przez ustawodawcę przed następującym wyborem: albo zawarcie niekorzystnej dla siebie umowy, albo brak zgody na niekorzystne postanowienia umowy i – co się z tym wiąże – narażenie się na odpowiedzialność w postaci administracyjnej kary pieniężnej. 

Prace nad postulatem zostały wstrzymane.

tagi: pih , polska izba handlu , sprawdzamy , deregulacja ,