Właściwie teraz nie pracują 3 osoby, które dotychczas były w stałym zespole. Po ogłoszeniu pandemii jedna zwolniła się w trybie natychmiastowym, kolejna będąc w ciąży jest na zwolnieniu lekarskim, inna musi zając się dzieckiem, ponieważ szkoła jest zamknięta. W związku z tym byłam zmuszona skrócić godziny otwarcia sklepu - mam mniej klientów, mniejsze utargi, a wiadomo, że rachunki nie maleją, do tego mamy opłaty stałe. I to mnie najbardziej martwi. Tak naprawdę dostawy mamy, towar jest dostępny, hurtownie są otwarte. Większość przedstawicieli handlowych zaczyna odwiedzać sklepy, sytuacja w tym obszarze się poprawia. Gazeta Hurt & Detal dostarcza mi niezbędnych informacji, choć czasami jest ciężko znaleźć czas, by usiąść na chwilę i poczytać. Ale wtedy zabieram pismo ze sobą do domu, gdzie zawsze znajdę moment na nowinki z branży.
Magda Chojnowska, Właścicielka sklepu w Łomży
tagi: Magda , Chojnowska , Łomża , komentarz , sklep , epidemia ,
Wygodne dostawy w ciągu maksymalnie 30 minut, bogaty wybór...
Kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje –...
Przychody ze sprzedaży odnotowane przez Auchan Polska...
Komisja szuka nowych źródeł dochodów...
Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc...
Komentarz Prezesa Polskiej Izby Handlu...
13,6 dnia – takie terminy przelewów firmy MŚP zapisywały...
Rolnictwo może odegrać znaczącą rolę w niwelowaniu...