Właściwie teraz nie pracują 3 osoby, które dotychczas były w stałym zespole. Po ogłoszeniu pandemii jedna zwolniła się w trybie natychmiastowym, kolejna będąc w ciąży jest na zwolnieniu lekarskim, inna musi zając się dzieckiem, ponieważ szkoła jest zamknięta. W związku z tym byłam zmuszona skrócić godziny otwarcia sklepu - mam mniej klientów, mniejsze utargi, a wiadomo, że rachunki nie maleją, do tego mamy opłaty stałe. I to mnie najbardziej martwi. Tak naprawdę dostawy mamy, towar jest dostępny, hurtownie są otwarte. Większość przedstawicieli handlowych zaczyna odwiedzać sklepy, sytuacja w tym obszarze się poprawia. Gazeta Hurt & Detal dostarcza mi niezbędnych informacji, choć czasami jest ciężko znaleźć czas, by usiąść na chwilę i poczytać. Ale wtedy zabieram pismo ze sobą do domu, gdzie zawsze znajdę moment na nowinki z branży.
Magda Chojnowska, Właścicielka sklepu w Łomży
tagi: Magda , Chojnowska , Łomża , komentarz , sklep , epidemia ,
Jak wynika z opracowania "Private Brands Mini Report"...
Nowy budynek magazynowo-produkcyjny jest jednym z...
Największe podwyżki dotknęły nabiał i chemię...
Ministerstwo Finansów po konsultacjach z przedsiębiorcami...
Udział w projektach wartych miliardy dolarów...
Według danych MRiPS, w ciągu roku o 5% spadła liczba...
Od 1 lipca 2023 r., zostanie wprowadzony nowy podatek od zrzutek...
Według szacunków GUS w całej branży handlowej w Polsce...