Auto

Licencja na zadowolenie

Poniedziałek, 25 października 2010
Druga generacja Citroëna Berlingo to propozycja dla tych, którzy za rozsądne pieniądze chcą posiąść wielofunkcyjny pojazd. Bez kompromisów.
Citroën modelem Berlingo XTR przekonuje, że możliwe jest stworzenie samochodu, który z jednej strony spełnia rolę pojazdu dostawczego, oferując dużą i pakowną przestrzeń ładunkową, a z drugiej strony zapewnia komfortowe i bezpieczne wyjazdy weekendowe z rodziną.

Berlingo produkowany w Vigo (Hiszpania), to kontynuator tradycji kombivanów, od dawno zapomnianej Matry Rancho przez bardziej współczesnego Fiata Doblò, Renault Kangoo czy Peugeota Partnera (brata-bliźniaka testowanego auta). Samochód w wersji XTR wygląda z zewnątrz bardzo atrakcyjnie, w dużej mierze dzięki dwukolorowym zderzakom, nadającym mu oryginalny wygląd, spotykany w samochodach 4x4. Linia auta odbiega od tradycyjnego schematu do jakiego przyzwyczaiły nas popularne blaszaki, bardziej przypominając uterenowionego minivana niż typowego dostawczaka.

Jak przystało na wielofunkcyjne auto, w środku czeka na nas pięć indywidualnych foteli, zapewniających wysoki komfort podróżowania. Jeżeli będziemy chcieli korzystać z możliwości przewozowych, z pewnością docenimy wysokość wnętrza, rozsuwane boczne drzwi i dodatki w postaci relingów dachowych czy szyn pod sufitem, które umożliwiają przewóz długich przedmiotów bez ryzyka zgniecenia czy złamania. Dodatkowo, możemy w łatwy sposób powiększyć płaską powierzchnię ładunkową składając tylnie siedzenia.

Deska rozdzielcza jest przejrzysta. Chociaż twarde tworzywa przypominają o dostawczym rodowodzie auta, to wnętrze jest przytulne, a przy tym sprawia wrażenie solidnego, co powinno zaowocować wysoką wytrzymałością podczas codziennej eksploatacji. W kokpicie z każdej strony otaczają nas schowki i półki, pozwalające na ergonomiczne i bezpieczne ulokowanie narzędzi i innych niezbędnych w pracy rzeczy.

Testowany model wyposażony jest w system esp+grip control, sterowany przykuwającym uwagę pokrętłem. Dzięki niemu, towarzysząca testom jesienna aura i bez przerwy siąpiący deszcz, nie były uciążliwym zjawiskiem. Auto posiada miękkie zawieszenie, które nie wykazuje tendencji do bujania czy zbyt głębokich wychyleń na zakrętach. Komfort jazdy poprawiają też fotele (z przodu każdy jest z podłokietnikiem), które charakteryzują się dobrym trzymaniem bocznym. Dzięki tym udogodnieniom, Berlingo idealnie sprawdza się w codziennej eksploatacji, jak i na dłuższej trasie. Kierowca doceni również wysoką pozycję za kierownicą, która w połączeniu ze świetną widocznością (szczególnie do tyłu, co ważne przy manewrowaniu na wąskich uliczkach) pozwala na zupełnie bezstresową jazdę.

Silnik 1.6 o mocy 90 KM co prawda ma swoje ograniczenia, ale przy płynnej pracy drążkiem zmiany biegów auto potrafi przemieszczać się bardzo sprawnie. Należy podkreślić oszczędność silnika – Berlingo zużywa mniej niż 6 litrów na 100 kilometrów w cyklu mieszanym, a na trasie zużycie paliwa potrafi zejść nawet poniżej 5 litrów. Kolejny plus – jest na tyle cichy (chociaż nie daje zapomnieć, że jedziemy autem z silnikiem diesla), że nie zagłusza słuchanej muzyki.

W zależności od modelu i wyposażenia, klient indywidualny będzie musiał wydać od 56 do 84 tys. zł. Czy warto zakupić Citroëna Berlingo? Ze względu na wielkość wnętrza i ergonomię, spokojnie może stawać w szranki z dużo droższymi vanami czy kombi klasy średniej, zostawiając przy tym konkurencję w tyle w zakresie kosztu zakupu i eksploatacji. Citroën Berlingo, jako samochód roboczy, w wersji wyposażenia XTR wydaje się być zbyt elegancki. Patrząc z punktu widzenia małego i średniego przedsiębiorcy z powiększającą się rodziną, zakup tego auta może być strzałem w dziesiątkę. Jeżeli potrzebujesz auta do pracy, które w weekend stanie się rodzinnym vanem, to Berlingo jest rozwiązaniem – posiada licencję na zadowolenie.

Ewa Leszczyńska

tagi: Citroën Berlingo , auto , auto-test , FMCG ,