Gospodarka

Konsumenci wyczuli kolejną słabość banków

Wtorek, 22 lipca 2025
W pierwszych sześciu miesiącach br. do Rzecznika Finansowego wpłynęło więcej wniosków w kwestii podjęcia interwencji czy przedłożenia istotnych poglądów w sprawach sądowych dotyczących sankcji kredytu darmowego (SKD) niż w całym 2024 roku. Jeszcze większy wzrost widać w przypadku liczby interwencji dotyczących SKD.
Wnioski i interwencje

Jak wynika z danych za pierwsze półrocze 2025 roku (stan na 30 czerwca 2025 r.), 932 wnioski wpłynęły do Rzecznika Finansowego w kwestii przedłożenia istotnych poglądów w sprawach sądowych dotyczących SKD. Natomiast w całym 2024 roku było ich 901, a w 2023 roku – 28. Adrian Goska, radca prawny z Kancelarii SubiGo, nie dziwi się, że liczba wniosków kierowanych do Rzecznika rośnie tak dynamicznie. Zdaniem eksperta, SKD jako instytucja prawna ma ogromny potencjał do ochrony konsumentów. Wielu z nich kieruje się do Rzecznika po tym, jak ich reklamacje zostały odrzucone przez instytucje finansowe w sposób automatyczny, bez pogłębionej analizy. To poczucie lekceważenia swoich racji często prowadzi do dalszego zaangażowania się w sprawę i eskalacji sporu. Obecnie mamy do czynienia nie z „modą” na SKD, ale z uzasadnionym ruchem konsumenckim.

– Wzrost liczby składanych wniosków wynika przede wszystkim z faktu, że temat możliwości skorzystania z SKD stał się medialny. Konsumenci dowiedzieli się, że ich umowy kredytu lub pożyczki mogą zawierać wady prawne, które umożliwiają zastosowanie tej instytucji. W tej kwestii istotne znaczenie miał również wyrok TSUE z 13 lutego 2025 roku, wydany w sprawie o sygn. akt C-472/23 – komentuje radca prawny Agnieszka Dudek, wykładowca Uniwersytetu WSB Merito.

Według stanu na 30 czerwca, w 2025 roku liczba interwencji dotyczących SKD wyniosła 2783. W całym 2024 roku było ich 2134, a w 2023 roku – 240. Jak przekonuje adwokat Milena Mocarska z Kancelarii MBM Legal, ten wzrost nie świadczy o narastaniu problemu związanego z wadliwością umów kredytowych, ponieważ wnioski zazwyczaj nie dotyczą zobowiązań zaciąganych w ostatnim czasie, tylko kilka lat wcześniej. Ekspertka zaznacza, że interwencji Rzecznika Finansowego jest więcej, gdyż przybywa wniosków ze strony konsumentów. Ta postawa kredytobiorców wynika z coraz większej ich świadomości w zakresie przysługujących im praw.

– Widzimy zjawisko o charakterze wręcz lawinowym. Jego skala jest niepokojąca, bo dochodzi do systemowego i masowego naruszania przepisów o kredycie konsumenckim. Gdyby instytucje finansowe rzetelnie przestrzegały prawa – w szczególności w zakresie informowania o rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania, kosztach dodatkowych i zasadach wcześniejszej spłaty – SKD byłaby narzędziem stosowanym incydentalnie. Tymczasem staje się ona jednym z głównych sposobów dochodzenia sprawiedliwości przez konsumentów, co jest wyraźnym sygnałem dla regulatorów i rynku, że coś w tym systemie nie działa – zwraca uwagę mec. Adrian Goska.

Zróżnicowane orzecznictwo

Na początku roku w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja, że Rzecznik Finansowy rozważa wystąpienie do Sądu Najwyższego z wnioskiem o podjęcie uchwały dotyczącej SKD. Jednakże wobec prac Doradczego Komitetu Naukowego i procedowania projektu nowej ustawy o kredycie konsumenckim, podjęcie tego kroku jest wciąż analizowane. Radca prawny Agnieszka Dudek podkreśla, że uchwały podejmowane przez SN odgrywają istotną rolę w procesie ujednolicania i kształtowania linii orzeczniczej. Jak dodaje ekspertka, obecnie masowe pozwy dotyczące SKD są nowym zjawiskiem w polskich sądach. Na ten moment orzecznictwo w tym zakresie jest bardzo zróżnicowane. Zapadają zarówno wyroki korzystne dla kredytobiorców, jak i rozstrzygnięcia nieprzychylne. Potencjalna uchwała SN mogłaby wskazać kierunek i przyczynić się do większej spójności w orzekaniu.

– Co do zasady podjęcie przez SN uchwały dotyczącej przesłanek do stosowania SKD jest – w mojej ocenie – potrzebne. Mogłoby to rozwiązać problem dużej rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych w tego rodzaju sprawach. Należy bowiem mieć na uwadze, że obecnie nie ma jednolitego stanowiska co do sposobu wykładni przepisów ustawy w zakresie poszczególnych przesłanek do skorzystania z ww. sankcji – dodaje adwokat Milena Mocarska.

Rzecznik Finansowy prowadzi analizy dotyczące bieżących zagadnień związanych z SKD. Obecnie trwa etap prac wewnętrznych, które stanowią element szerszych działań realizowanych w ramach Doradczego Komitetu Naukowego. Wyniki oraz wnioski z tych analiz zostaną zaprezentowane po zakończeniu całego procesu, który znajduje się już w mocno zaawansowanej fazie. W tej chwili trudno wskazać orientacyjny termin zakończenia prac.

– Dotychczasowa działalność Rzecznika Finansowego pozwala przypuszczać, że raport będzie szczegółowo i rzetelnie opisywał kwestie związane z bieżącymi zagadnieniami dotyczącymi SKD. Prace powinny odbywać się w tempie, które pozwoli na zachowanie wspomnianego standardu rzetelności. Niemniej jednak, mając na uwadze interes osób, które zaciągnęły kredyt konsumencki, upływ czasu nie działa na ich korzyść. Kredytobiorcy mają bowiem możliwość złożenia oświadczenia o skorzystaniu z SKD w okresie do jednego roku od dnia całkowitej spłaty kredytu lub pożyczki – informuje ekspertka z MBM Legal.

Jeszcze więcej zgłoszeń

Jak podaje Rzecznik Finansowy, trudno w tym momencie precyzyjnie określić liczbę spodziewanych w 2025 roku wniosków interwencyjnych dotyczących SKD, ponieważ jest to uwarunkowane od kilku niezależnych od tej instytucji czynników. Po pierwsze, będzie to uzależnione od postępowania kredytodawców – w szczególności od tego, czy na rynku w dalszym ciągu będą pojawiały się umowy zawierające wady prawne oraz jak kredytodawcy będą reagować na zgłaszane reklamacje. Po drugie, znaczenie będzie miała także aktywność samych kredytobiorców oraz podmiotów ich reprezentujących, takich jak pełnomocnicy czy kancelarie odszkodowawcze, a dokładniej – ich skłonność do kierowania spraw do Rzecznika Finansowego po nieuwzględnieniu reklamacji przez instytucje finansowe.

– Można założyć, że w 2025 roku liczba wniosków o pogląd prawny przekroczy poziom 2000, a próśb o interwencję będzie powyżej 5000. Wszystko będzie zależeć od tego, jak będą reagować kredytodawcy. Jeżeli nadal będą masowo odrzucać reklamacje, nie wdrażając zmian w procedurach i nie dostosowując treści umów do wymogów ustawowych, wówczas konsumenci będą zmuszeni do dalszego kierowania spraw do Rzecznika. Równie istotna jest jakość składanych wniosków. Jeżeli pełnomocnicy będą skrupulatnie przygotowywać zgłoszenia, zawierające jasne i rzeczowe argumenty prawne, liczba skutecznych interwencji może rosnąć szybciej niż liczba samych wniosków. W przeciwnym razie Rzecznik może być zalewany wnioskami o niskiej jakości, co spowolni cały proces – dodaje radca prawny Adrian Goska.

Z kolei według Agnieszki Dudek, w bieżącym roku można spodziewać się znacznego wzrostu liczby wniosków kierowanych do Rzecznika Finansowego w sprawach interwencji dotyczących SKD. Ekspertka przekonuje, że skala zgłoszeń będzie w dużej mierze uzależniona od liczby przypadków, w których banki odrzucą oświadczenia konsumentów o skorzystaniu z sankcji, a także od treści wyroków zapadających w tych sprawach przed sądami.

– Liczba wniosków kierowanych do Rzecznika Finansowego z pewnością będzie rosła. Kwestia kredytów konsumenckich i ich wadliwości jest coraz szerzej komentowana w mediach. Z mojego doświadczenia wynika, że reakcje kredytodawców na zgłaszane reklamacje są zawsze takie same. To znaczy, reklamacje nie są uwzględniane i konieczne jest wystąpienie na drogę postępowania sądowego – podsumowuje adwokat Milena Mocarska.





Źródło: MondayNews Polska
Fot: mat. prasowe




tagi: bank , finanse , kredyt , ekonomia , gospodarka , konsument , SKD ,