Gospodarka

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą

Wtorek, 15 lipca 2025
Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych.
– Kształtując strategię współpracy z Polonią, staramy się być krajem atrakcyjnym dla Polaków. Nie z tego punktu widzenia, że chcemy utrzymywać więzi i kulturę polską, co też jest bardzo ważne, ale stajemy się krajem powrotów. Zauważyliśmy to w momencie, kiedy na granicy pojawili się imigranci szukający bezpieczeństwa, spokoju i pracy w Polsce. Po raz pierwszy staramy się to samo oferować Polakom mieszkającym za granicą – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Paweł Wroński, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Rząd w kwietniu br. przyjął nową strategię współpracy z Polonią i Polakami mieszkającymi poza granicami kraju na lata 2025–2030. Dokument przygotowany przez MSZ stanowi kontynuację działań prowadzonych w poprzednich latach, jednak wprowadza szereg nowych rozwiązań. Chodzi m.in. o promowanie polityki powrotów poprzez wsparcie programów mobilności (wspieranie powrotów do Polski w celu podjęcia aktywności zawodowej, edukacyjnej czy badawczej), ułatwienia dotyczące podjęcia edukacji akademickiej czy staży zawodowych w Polsce.

– Program powrotu do Polski, opatrzony pięknym wizerunkiem bociana, jest skierowany przede wszystkim do młodych ludzi, którym niedana była jeszcze szansa poznania Polski, szczególnie do studentów. Zachęcamy ich, aby podejmowali studia w Polsce, które są dla nich bezpłatne, co jest bardzo ważnym czynnikiem i mamy nadzieję, że z początkiem roku akademickiego będziemy mieli pierwsze efekty tej akcji. Chcemy, aby młodzi ludzie ze swoim doświadczeniem z innych krajów rozpoczynali w Polsce kariery, przenosili do Polski swoje biznesy – mówi Paweł Wroński.  – Wiem, że ten program bardzo mocno jest promowany w Wielkiej Brytanii czy USA, gdzie administracja Donalda Trumpa stara się bardzo mocno ograniczać napływ imigrantów. Oczywiście Brazylia jest takim miejscem, gdzie w niektórych stanach wręcz język polski jest urzędowym. Jeśli ktoś ma chęć poznania ojczyzny, przodków i zrobienia przy okazji dobrego w niej interesu, zachęcamy i wszelkie te formy promujemy.

Jak podkreśla rząd, Polonia jest grupą o dużym potencjale, jeśli chodzi o politykę powrotową i modernizację polskiej gospodarki. Grupa ta ma też nadal nie w pełni wykorzystany potencjał promocji i reprezentowania polskich interesów za granicą. Celem rządowej strategii jest też modernizacja instrumentów współpracy z Polonią, z uwzględnieniem potrzeb rozwojowych polskiej gospodarki i prognoz demograficznych. Strategia przewiduje system zachęt i ułatwień dla Polonii, aby wracali do pracy w Polsce, m.in. poprzez ułatwienia administracyjne, podatkowe, a także wsparcie przy integracji zawodowej i rodzinne. Dokument wspiera też uznawanie wykształcenia zdobytego za granicą, co może usprawnić wejście na rynek pracy. Dzięki współpracy MSZ, MRPiPS i MSWiA łatwiejszy ma być dostęp do zawodów regulowanych, co umożliwi szybsze wejście do kluczowych profesji.

– Nie będą to na początku powroty masowe, natomiast bardzo liczymy na to, że będą to powroty osób mających doświadczenie zawodowe, znających nowoczesne technologie i dobrze znających język obcy – wskazuje rzecznik MSZ.

Fundamentem powrotów może być sukces gospodarczy Polski. Od 1989 do 2018 roku PKB Polski wzrosło o 826,9  proc., co było najwyższym wynikiem w Europie, PKB Polski per capita między 1990 a 2023 rokiem wzrosło o 209 proc.

– Polska przez ostatnie niecałe 30 lat rozwinęła się najszybciej w Europie i była drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką globalnie po Chinach. Tym samym Polska stała się bardzo atrakcyjna dla Polaków, którzy kiedyś wyjechali. Niemcy to najmocniejsza gospodarka w Europie, a mimo to najnowsze dane pokazują, że więcej Polaków z Niemiec wróciło, niż wyjechało. To jest pierwsza taka sytuacja od lat, od kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej. Jeśli jesteśmy w stanie zawalczyć z Niemcami o Polaków, to na pewno jesteśmy w stanie zawalczyć o ludzi o polskich korzeniach na przykład w Brazylii – przekonuje Andrzej Korkus, założyciel i prezes Grupy EWL.

Polska odnotowała dodatni bilans migracyjny w ostatnich latach. GUS podaje, że w 2023 roku saldo migracji na pobyt stały wyniosło +6,8 tys. osób, co oznacza, że więcej osób przyjeżdżało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Również w I kwartale tego roku saldo było dodatnie, może być jednak znacznie większe.

– Z kraju, gdzie zawsze było duże bezrobocie, rzędu nastu czy nawet 20 proc., skąd zawsze wyjeżdżali ludzie za chlebem, jesteśmy krajem, który stał się bardzo atrakcyjnym miejscem do pracy – ocenia Andrzej Korkus. – W Polsce średnie wynagrodzenie jest na poziomie prawie 2 tys. dol., jest to wielokrotnie więcej niż w krajach takich jak Brazylia i Argentyna. Tak że to jest gigantyczna motywacja do tego, żeby przyjechać, a dodatkowo jeżeli wesprzemy to dobrymi programami, które będą ludzi wspierać w szukaniu studiów czy pracy, to naprawdę możemy zbudować sobie coś nowego na naszym rynku.

Choć dotychczasowe działania skupiały się głównie na repatriacji ze Wschodu — z Kazachstanu czy dawnych republik ZSRR — rząd i sektor prywatny dostrzegają potencjał także na innych kontynentach.

– Studenci czy pracownicy, którzy przyjechali tutaj do pracy, mogą się potem stać kadrami dla polskich firm, które mogą się rozwijać potem na rynkach Ameryki Południowej, gdzie dzisiaj polskie firmy są bardzo mało obecne, a te rynki cały czas się rozwijają, są dużo gorzej rozwinięte niż Polska, ale mają gigantyczny potencjał – podkreśla prezes EWL.

Jak dodaje, dostępne szacunki wskazują, że około 20 mln Polaków mieszka za granicą. Najwięcej – ponad 9 mln – żyje w Stanach Zjednoczonych. Poza Europą duże skupiska naszych rodaków znajdują się także w Brazylii i Australii. W państwach anglosaskich i niemieckojęzycznych oraz we Francji, Włoszech i Hiszpanii obok potomków dawniejszej emigracji w skład społeczności polskiej wchodzą przedstawiciele i potomkowie trzech głównych fal migracyjnych: wychodźstwa po II wojnie światowej, emigracji lat 60.–80. ubiegłego wieku oraz migracja zarobkowa po akcesji Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku.

– Jest bardzo duża Polonia, która aktywnie inwestuje w Polsce, przyjeżdża w ramach relokacji na stanowiska menedżerskie. Od lat funkcjonują programy, które wspierają repatriację Polaków z kierunku wschodniego, czyli kiedyś to była Rosja, dziś Kazachstan czy kraje zakaukaskie. Tam dodatkowo funkcjonują programy stypendialne dla studentów, dla młodzieży o korzeniach polskich, która chce wrócić do Polski i zacząć studia. To jest świetne rozwiązanie, które dalej powinniśmy wspierać, rozszerzając o nowe obszary geograficzne  – mówi Andrzej Korkus.

Jak wskazuje, powrót Polonii może mieć duże znaczenie dla naszego rynku pracy. Polski Instytut Ekonomiczny podaje, że jeśli utrzymają się obecne trendy demograficzne, do 2035 roku liczba pracowników zmniejszy się o 2,1 mln, co stanowi 12,6 proc. obecnego stanu zatrudnienia. W porównaniu z obecną sytuacją liczba pracowników w edukacji zmniejszy się o 29 proc., w ochronie zdrowia o 23 proc. , a w przemyśle o 11 proc.

– Na pewno znacznie zwiększałbym aktywizację młodzieży i studentów. To są ludzie, którzy się świetnie adaptują, mają całą przyszłość przed sobą, tak że też z perspektywy gospodarki uważam, że powinniśmy w ten potencjał zainwestować. Mamy schematy i przetarte szlaki, tylko powinniśmy je zaimplementować także w geografiach, które nie są dzisiaj oczywiste, np. w Ameryce Południowej – przekonuje prezes EWL.



Źródło: Newseria.pl
Fot: mat. prasowe



tagi: migracja , powroty Polaków , Polonia , zmiany na rynku pracy , Rządowa strategia współpracy z Polonią i Polakami za granicą na lata 2025–2030 , EWL Group ,