Gospodarka

W poszukiwaniu normalności. Początkujący przedsiębiorcy w dobie kryzysu

Poniedziałek, 29 maja 2023
Jeśli chodzi o ocenę łatwości z jaką zakłada się obecnie w Polsce własną firmę, nie mamy sobie równych na świecie. Blisko 80% procent dorosłych Polaków uważa, że zakładanie firmy jest czymś prostym, a niemal 50% twierdzi, że ma wystarczającą wiedzę do tego, by bez problemu rozpocząć prowadzenie biznesu. To jednak dopiero początek przygody z przedsiębiorczością. Czy w innych kwestiach również towarzyszy nam optymizm? Jakie nastroje panują wśród dorosłych Polaków, którzy rozpoczynają lub chcą rozpocząć budowanie własnego biznesu?
Chociaż kryzys energetyczny, inflacja i polityka są czynnikami, które wpływają negatywnie na bieżące nastroje początkujących przedsiębiorców na całym świecie, to w Polsce nie jesteśmy pozbawieni optymizmu.

Duża ostrożność

Zdecydowanie pozytywnej ocenie procesu rozpoczynania działalności w ostatnich kilkunastu miesiącach towarzyszyła jednak duża ostrożność biznesowa początkujących przedsiębiorców. Z badań „Adapting to a „New Normal” przeprowadzonych przez Global Entrepreneurship Monitor w których wzięło udział 175 000 osób z całego świata wynika, że w 2022 roku zaledwie niecałe 3% dorosłych Polaków w wieku 18 - 64 lat brało pod uwagę założenie firmy w ciągu najbliższych trzech lat. Dla porównania w 2019 roku takie zamiary deklarowało blisko 8%. Obniżenie nastrojów rozpoczęło się wraz z pandemią, na ogólną niepewność miała też wpływ sytuacja z wdrażaniem reformy podatkowej. W porównaniu z niektórymi gospodarkami w naszym regionie (np. z Rumunią, Słowacją, Węgrami, Chorwacją) w ubiegłym roku byliśmy więc mocno zachowawczy. Takie nastroje przekładały się też na plany dotyczące polityki kadrowej – zaledwie jeden na dziesięciu świeżo upieczonych przedsiębiorców deklarował w ubiegłym roku chęć przyjęcia do pracy więcej niż pięciu pracowników. Dodatkowy niepokój może wzbudzać mały entuzjazm w kwestii innowacji. Zaledwie trzech na dziesięciu rodzimych przedsiębiorców deklarowało w 2022 roku, że w ciągu nadchodzącego półrocza zamierza inwestować w rozwój technologii cyfrowych, by zwiększyć sprzedaż produktów.

Mamy powody do optymizmu

O ile bieżąca sytuacja geopolityczna wpływa negatywnie na nastroje początkujących przedsiębiorców, to jednak pozytywna jest percepcja ogólnego klimatu, jaki w Polsce panuje wokół przedsiębiorczości. Trzech na czterech przedstawicieli młodego biznesu uważa, że uruchamianie działalności gospodarczej jest w Polsce łatwe. W tej kwestii jesteśmy podobni do Holendrów, Brazylijczyków, czy obywateli Kataru. Jeszcze dziesięć lat temu opinia, że zakładanie firmy jest drogą przez mękę dominowała wśród Polaków. Optymistyczne jest też to, że blisko 70% dorosłych Polaków uważało w 2022 roku, że w jego najbliższym otoczeniu pojawią się – mimo niepokojów i trudności – nowe, dobre okazje biznesowe.

„Niewesołe nastroje, które panują w grupie początkujących przedsiębiorców na całym świecie nie dziwią – ekonomiczne turbulencje związane z wojną w Ukrainie, które od ponad roku mocno wpływają na kondycje gospodarki, budzą niepokój nie tylko wśród młodego pokolenia, ale również wśród przedsiębiorców z wieloletnim stażem. Warto jednak pamiętać, że dla wielu przedsiębiorców kryzys okazał się być szansą na rozwój biznesu. W trudnych warunkach często wykazujemy się większą mobilizacją, jesteśmy bardziej otwarci na odkrywanie nowych możliwości wokół siebie i bywa, że łatwiej podejmujemy odważne decyzje. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że Polacy mają w genach przedsiębiorczość. Dowodem na to niech będzie fakt, że mimo niesprzyjających warunków jedynie w ubiegłym roku zarejestrowano w Polsce ponad 27 tysięcy nowych działalności gospodarczych. Dla wielu Polaków prowadzenie własnego biznesu to sposób na życie i osobisty rozwój.” - komentuje Robert Rękas, Prezes Zarządu Lewiatan Holding, inicjatora Urodzonych Przedsiębiorców.

Chcemy zarabiać, a nie zmieniać świat

Warto podkreślić, że w obecnej skomplikowanej rzeczywistości motywacje początkujących przedsiębiorców dotyczące prowadzenia biznesu są maksymalnie uproszczone – nie chcą budować firmy po to, by zmieniać świat, ale by zarabiać pieniądze. Tym różnimy się od młodych przedsiębiorców m.in. z Rumunii czy Węgier, którzy rozkręcając biznes, w dużo większym stopniu biorą pod uwagę interes społeczny, jaki się z tym wiąże. Zaskakiwać może za to niewielkie znaczenie roli tradycji rodzinnych w naszym początkującym biznesie – jeśli chodzi o ocenę ich ważności w prowadzeniu biznesu, wśród 49 gospodarek z całego świata lokujemy się na dole skali z wynikami dużo niższymi, niż przykładowo Grecy czy Słowacy, dla których ten czynnik ma istotne znaczenie. Do rozpoczynania działalności gospodarczej popycha nas przede wszystkim negatywne postrzeganie sytuacji na rynku pracy.



Źródło: ON BOARD THINK KONG
Fot: mat. prasowe




tagi: przedsiębiorczość , biznes , firma , handel , rynek spożywczy , ekonomia , gospodarka , finanse ,