W kwietniowym badaniu Bibby MSP Indeks odczyt nastrojów odbił w górę o 10,1 punktów do poziomu 52,7 pkt. Badanie pokazuje, że przedsiębiorcy mają dużo wiary w poprawę kondycji swoich biznesów w najbliższych 6 miesiącach. Liczą przede wszystkim na wzrost sprzedaży, co wpływa też na ich dobre rokowania co do płynności finansowej czy poziomu zadłużenia.
Przedsiębiorcy liczą na wzrost zamówień
Lepszej sprzedaży spodziewają się przede wszystkim przewoźnicy i usługodawcy, gdzie na poprawę liczy już jedna trzecia badanych. Generalnie liczba przedsiębiorców prognozujących wzrost zamówień zwiększyła się niemal dwukrotnie w stosunku do badania z jesieni 2022 r. (31 proc. wobec 17 proc.). W większości sektorów lekko poprawiły się też – w stosunku do jesieni – przewidywania dotyczące płynności finansowej. Według 63 proc. badanych płynność finansowa ich firm będzie się utrzymywać w kolejnych sześciu miesiącach na stabilnym poziomie. Odsetek badanych, którzy przewidują jej spadek zmniejszył się z 27 proc. do 16 proc.
Czy rokowania odnoście lepszej sprzedaży i wiara w poprawę płynności finansowej przełożą się na rozwój biznesów i inwestycji? Na wzrost inwestycji liczą w szczególności firmy działające w usługach i transporcie. Żadnych zmian w tym obszarze nie spodziewają się natomiast przedstawiciele handlu i producenci. Ich spadek zaś zakładają głównie reprezentanci branży budowlanej oraz działalności pozostałej.
Polska gospodarka – czy widać odbicie na horyzoncie?
- Czy ten lekki optymizm jest uzasadniony w kontekście obecnej sytuacji gospodarczej i prognoz ekonomicznych na najbliższe miesiące? - Wiele wskazuje na to, że najgorsze mamy już za sobą, a firmy przystosowały się do funkcjonowania w trudnych warunkach. Z kwartału na kwartał powinno być już coraz lepiej – mówi Tomasz Rodak, dyrektor sprzedaży Bibby Financial Services, firmy która bada nastroje polskich przedsiębiorców już od 12 lat.
Potwierdzają to najnowsze prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który ocenia, że odbicie gospodarki będzie teraz wspierane przez wydatki publiczne (m.in. KPO) oraz właśnie inwestycje firm, które związane będą przede wszystkim z nakładami przedsiębiorstw na sprzęt oraz środki transportu, przy nadal słabym popycie konsumpcyjnym, zwłaszcza na dobra trwałe i mieszkania. W ocenie Instytutu w pierwszym kwartale br. gospodarka skurczyła się o około 0,5 proc., a kolejne miesiące przyniosą jej odbicie – w całym 2023 r. ma ona urosnąć o 0,8 proc., a w 2024 r. o 2,2 proc. Również Komisja Europejska spodziewa się, że Polska uniknie recesji ze wzrostem PKB na poziomie 0,4%, w tym roku i jego przyspieszeniem do 2,5 proc. w następnym roku. Podobne są też oczekiwania Banku Światowego. Sprzyjać będzie temu spodziewany spadek inflacji, przecena na rynku surowców i paliw, napływ inwestycji zagranicznych – często w ramach nearshoringu – a także eksport i ogromne nakłady na obronność.
Bez kryzysu na rynku pracy
- Badania Bibby MSP Index pokazują, że mali i średni przedsiębiorcy są mocno osadzeni w realiach gospodarczych i doskonale rozumieją mechanizmy gospodarcze, stojące za obecnym spowolnieniem. Słabe wyniki sektora produkcyjnego to przecież m.in. efekt postpandemicznego przestawienia się konsumentów na usługi, stąd lepsze rokowania przedsiębiorców z tego sektora. Producenci mierzą się z wysokimi stanami zapasów, co było efektem zwiększonych zakupów dóbr trwałych w czasie pandemii i zawirowań w sieciach dystrybucji – tłumaczy Tomasz Rodak.
Jak dodaje, nietypowość widać też w przewidywaniach firm dotyczących zatrudnienia: - Obecny kryzys nie przekłada się na wzrost bezrobocia. Handel oraz branża budowlana są co prawda mniej pewne przyszłego wzrostu zatrudnienia, ale już produkcja i usługi spodziewają się go. Potwierdzają to dotychczasowe dane GUS i prognozy dotyczące rynku pracy oraz stabilizacji stopy bezrobocia w granicach ok. 6 proc. Firmy raczej ograniczają rekrutacje niż zwalniają pracowników.
Alternatywne źródła finansowania – faktoring wsparciem dla firm
Co to oznacza dla przedsiębiorców? Bez wątpienia powinni nadal monitorować swoją sytuację finansową, a w miarę poprawy sytuacji gospodarczej zwiększać inwestycje i konkurencyjność swoich firm. Z badania Bibby MSP Index wynika, że spadła liczba tych przedsiębiorców, którzy obawiają się, że dostęp do zewnętrznego finansowania zmaleje (z 23 proc do 7 proc.). Do 68 proc. wzrosła natomiast liczba tych, którzy nie spodziewają się zmian w tym zakresie.
- To zapewne reakcja na niższe tempo wzrostu inflacji. Są prognozy, które mówią, że na koniec tego roku może być nawet jednocyfrowa – mówi Tomasz Rodak.
Warto nadmienić, że przy zaostrzonej polityce monetarnej przedsiębiorcy mają do dyspozycji alternatywne źródła finansowania, takie jak faktoring. Może on pomóc firmom w poprawie płynności finansowej oraz podnieść ich zdolność do inwestowania czy zwiększania zatrudnienia.
Korzystając z faktoringu, firma nie musi czekać na opłacenie faktur przez klientów, a pieniądze z ich tytułu szybko pozyskać od faktora. Faktor może także przejąć na siebie ryzyko niewypłacalności klienta.
Podsumowanie
Prognozy przedsiębiorców w badaniu Bibby MSP Index na najbliższe sześć miesięcy są nieco bardziej optymistyczne niż pół roku wcześniej, zwłaszcza w kluczowym obszarze sprzedaży. Ich oczekiwania co do rozwoju sytuacji gospodarczej są najczęściej zgodne z przewidywaniami makroekonomicznymi różnych instytucji. Warto jednak śledzić sytuację i dostosowywać strategie biznesowe do zmieniających się warunków rynkowych, szczególnie w kontekście ciągle dużej niepewności związanej z wyzwaniami geopolitycznymi.
Źródło: Bibby MSP Index
Fot: Pixabay