Nieskategoryzowane

Jessica Spence – pierwsza dama marketingu w KP

Środa, 17 marca 2010
„Nigdy nie przestawaj się uczyć" - to motto Jessici Spence doprowadziło ją na jedno z najbardziej pożądanych stanowisk w branży FMCG czyniąc ją najmłodszym członkiem zarządu, prezesem ds. marketingu w Kompanii Piwowarskiej.

Piwny ekspert

Jessica Spence związana jest z SABMiller od 5 lat. Zanim objęła stanowisko wiceprezesa ds. marketingu w Kompanii Piwowarskiej była dyrektorem ds. marketingu SABMiller na Słowacji. Wcześniej piastowała stanowiska marketingowe w Rosji oraz w SABMiller plc. Zanim trafiła do SABMiller, pracowała w takich firmach jak J Walter Thompson, czy Leo Burnett.

„Uwielbiam pracę w branży piwnej; to segment rynku, w którym ludzie dobrze się bawią i do którego mają emocjonalne podejście. KP ma fantastyczny zestaw marek, konsekwentnie prowadzonych przez lata. Praca nad nimi to przywilej" - przyznaje Jessica Spence,

Solidne wykształcenie

Jessica ukończyła studia w Cambridge University, gdzie studiowała filozofię oraz studia podyplomowe w London School of Economics. Posiada także dyplom MBA, który zdobyła na Insead, jednej z największych prywatnych szkół zarządzania i biznesu na świecie.

„Jakkolwiek MBA wydaje się najmocniej związane z moją pracą,  wszystkie trzy elementy wykształcenia okazują się przydatne na co dzień. De facto, najbardziej przydaje się filozofia!" - przyznaje Jessica Spence. - „Filozofia uczy cię struktury, i logiki myślenia, które towarzyszą człowiekowi w codziennym życiu.  Jeśli brand manager przytacza argumenty na korzyść planowanych działań marki , podchodzę do tego tak, jak w filozofii: "Na jakich przesłankach się opierasz? Dlaczego Twoim zdaniem to ma sens? Jaka jest Twoja opinia? Jakiej używasz logiki i argumentacji?"

Po ukończeniu filozofii Jessica postanowiła mocno stanąć na ziemi i dlatego zapisała się na ekonomię. Szybko okazało się, że uwielbia mikroekonomię, a po ukończeniu London School of Economics zaczęła pracę w reklamie.

Kobieta na szczycie

„Kobieta na stanowisku wiceprezesa to nadal rzadkość. Nigdy jednak nie miałam poczucia, że to bariera. Kultura SABMiller bardzo koncentruje się na wynikach; to one liczą się najbardziej, a nie płeć" - wyznaje wiceprezes marketingu Kompanii Piwowarskiej.

Jessica Spence uważa, że dobre zarządzanie ludźmi  polega na zrozumieniu osoby, mentalnego wyjścia poza płeć, wiek czy wykształcenie. „Do realizacji każdego projektu potrzebna jest właściwa osoba z właściwym doświadczeniem i odpowiednim podejściem" - mówi Jessica - „Moim zadaniem jest tworzenie otoczenia, w którym każdy bez względu na pochodzenie czy doświadczenie może odnieść sukces adekwatny do umiejętności."

Prezes Jessica słucha ludzi i w sposób elastyczny podchodzi do każdego problemu, projektu czy osoby: „Zadaniem zarządu jest tworzenie otoczenia, w którym pracownicy mogą wnieść faktyczny wkład w rozwój firmy i zastosowanie dużej dozy elastyczności. Jeśli pracownicy chcą mieć bardziej elastyczne godziny pracy, czy chcą pracować krócej czy dłużej, to my musimy im to ułatwiać, zdając sonie sprawę, że wnoszą ogromny wkład i olbrzymie doświadczenie, które możemy wykorzystać w firmie."

Pasja i dyscyplina

„Biegając myślę o pracy, kiedy pływam - myślę o pracy. Podczas zajęć z baletu to niemożliwe: nie ma na to miejsca w twojej głowie - możesz myśleć tylko o balecie. Wchodzisz do sali i nie ma znaczenia, czy jesteś wice-prezesem, czy kim innym - ćwiczysz balet i przez półtorej godziny nie istnieje nic z wyjątkiem zajęć, techniki, własnego ciała i umiejętności wyrażenia muzyki. Dla mnie to najlepszy odpoczynek" - wyznaje wiceprezes.

Od kiedy skończyła 3 lata Jessica tańczyła w balecie i była nim niezwykle zafascynowana. Niestety ze względu na swój wzrost musiała zrezygnować z kariery tanecznej, jednak nigdy nie zrezygnowała z  samego baletu. Ukończyła kurs dla nauczycieli baletu i w Londynie prowadziła zajęcia dla dzieci. Obecnie balet towarzyszy jej głównie w formie przedstawień, na które stale uczęszcza, jednak gdy tylko nadarza się okazja: sama tańczy.

„Balet nauczył mnie dyscypliny. Tańczyłam 2 godziny po szkole, a jeszcze musiałam odrobić lekcje i mieć dobre stopnie. Z czasem uczysz się wszystko ze sobą godzić i stykasz się z zarządzaniem czasem od najmłodszych lat życia. Poza tym balet opiera się na technice i surowych, a jednocześnie bardzo jasnych zasadach" - opowiada o swojej pasji Jessica.

Miejsce na ziemi

Paryż, Londyn, Moskwa, Bratysława - to tylko kilka miejsc, w których Jessica Spence mieszkała, ze względu na swoją pracę. Zapytana o swoje miejsce na ziemi odpowiada: „Tam, gdzie jest moja mama, a więc Luksemburg". To właśnie w Luksemburgu Jessica dorastała i to tam co roku spędza święta Bożego Narodzenia. Jednak niezwykłym uczuciem darzy także Londyn i Singapur, gdzie kończyła studia MBA. Obecnie jej życie toczy się między Moskwą, w której mieszka i pracuje jej mąż oraz Warszawą i Poznaniem.

„Uważam Polaków za niezwykle przyjaźnie nastawionych i chętnych do pomocy, której bardzo potrzebowałam w pierwszych miesiącach pobytu! W porównaniu z innymi krajami, w których mieszkałam, dużo więcej osób mówi po angielsku, i to bardzo dobrze. To się świetnie składa, ale niezbyt dobrze rokuje dla mojej nauki polskiego. Nawet jeśli próbuję coś powiedzieć z okropnym akcentem, zwykle spotyka mnie przyjazny uśmiech i odpowiedź w płynnym angielskim!" - opowiada Jessica.

(Maja Święcka)

 

tagi: Kompania Piwowarska ,