Sklepy chcąc zachęcić klienta kuszą go promocjami, wyprzedażami, ale okazuje się, że często nie jest to wystarczające, aby uratować sklep. Dodatkowo często umowy najmu przewidują opłaty czynszowe w walucie euro, gdzie jeszcze niedawno było to opłacalne, dziś kurs poszedł w górę, więc w sytuacji, gdy obroty firmy spadają jest to bardzo niekorzystne. Na tym wszystkim traci też sam klient, gdyż niektóre sklepy chcąc oszczędzić oraz skusić konsumenta sprowadzają produkty tańsze, ale gorszej jakości.
Według analityków ta sytuacja może potrwać jeszcze kilka miesięcy, więc może okazać się, że w centrach handlowych pozostaną tylko sklepy dużych sieci, które mają takie zaplecze finansowe, które pozwoli im na przetrwanie najtrudniejszego okresu.
(MN)
tagi: kryzys , centrum handlowe ,
Eksperci podkreślają, że lojalność wobec tych formatów...
Grupa Kapitałowa Specjał, jeden z największych podmiotów na...
Z raportu branżowego wynika, że klienci cenią hipermarkety...
Zdaniem ekspertów, dane pokazują coraz większą...
W obliczu narastających napięć geopolitycznych i...
To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego...
Instytucje kontrolujące stopniowo zmieniają swój charakter...
Bitcoin może kosztować nawet 200 tys. dolarów...