Jak podaje Europejski Urząd Statystyczny, w IV kw. 2008 roku PKB w Polsce wzrosło o 3,1 procent. Wyższy wzrost zanotowała jedynie gospodarka bułgarska, której PKB wzrosło o 3,6 procent.
W całej Unii Europejskiej, jak również w strefie euro, PKB w ujęciu kwartalnym zmniejszyło się o 1,5 procent. W III kw. PKB w całej UE spadło o 0,3 proc., zaś w strefie euro - o 0,2 procent.
Kryzys gospodarczy najdotkliwiej dotknął Łotwę i Estonię, których PKB skurczyło się odpowiednio o 10,5 oraz 9,4 procent. Straciły też największe unijne gospodarki: niemiecka o 1,6 procent, brytyjska o 1,9 procent i francuska - o 1 procent.
Jak wynika z prognoz Eurostatu, w tym roku nasz kraj będzie miał siódmą co do wielkości gospodarkę w Unii. Wyliczona w euro wartość towarów i usług wytworzonych w Polsce okazała się większa niż np. w Belgii i Szwecji. Wynika to z tego, że od początku lat 90. Polska rozwija się dwa razy szybciej niż średnio cała Unia. Dodatkowo polska gospodarka okazała się bardziej odporna na recesję niż gospodarki w krajach zachodnich.
Ale nie do końca jest to powód do radości. Z dochodem narodowym wartym około 350 miliardów euro wyprzedzamy wprawdzie Szwecję i Belgię, ale są to kraje, które mają czterokrotnie mniej mieszkańców. Hiszpania - z porównywalną do naszego kraju liczbą obywateli - ma gospodarkę trzykrotnie większą.
(maj)
