Przyjechali z głowami pełnymi pomysłów i artystycznego zapału. Jedni mieli dokładnie przygotowany plan, drudzy stawiali na spontaniczność. Łączyło ich jedno: szczytna idea pomocy. Dzięki ich inwencji w Cuprum Arenie już czuć wielkanocną atmosferę. "Pisanki doskonale wkomponowały się w Wiosenną Wyspę, nadając jej świąteczny charakter" - mówi Michał Tur, Manager ds. Marketingu galerii Cuprum Arena w Lubinie. - "Jajka budzą zainteresowanie klientów, którzy podchodzą, dotykają, i oczywiście głosują na swojego faworyta. Sam jestem ciekaw, które wygra, bo wybór jest naprawdę trudny."
Wielkie malowanie rozpoczęło się tuż po oficjalnym powitaniu gości, o godzinie 12.30, kiedy to za pędzle chwycili uczestnicy I tury. Do malowania z pełnym profesjonalizmem podeszli policjanci z KPP w Jaworze wraz z Jerzym Pisulskim, Mistrzem Europy w Kulturystyce i przedstawicielami Starostwa Powiatu Jaworskiego. Funkcjonariusze zaprezentowali się w pełnym umundurowaniu, a w kaburach można było nawet dostrzec pistolety "Jako policja musimy być zawsze w gotowości" - wyjaśniał z uśmiechem asp. Sylwester Rudziec, oficer prasowy. Później, już całkiem poważnie, komentował uczestnictwo jaworskiej policji w akcji. - "Najistotniejszym powodem, determinującym nasz udział był wybór podmiotu z powiatu jaworskiego, który ma szansę na otrzymanie dochodu z licytacji pisanek, czyli Domu Małych Dzieci w Jaworze. Komenda Powiatowa Policji na bieżąco współpracuje z placówką na zasadzie patronatu honorowego - odwiedzamy dzieciaki w Dzień Dziecka, jesteśmy z nimi podczas Wigilii, wspieramy ich jak tylko możemy. Kiedy więc pojawiła się kolejna możliwość współpracy - nie wahaliśmy się." Jajko KPP w Jaworze nabrało typowo wiosennych barw. Ale to nie stokrotki i maki przyciągały uwagę widzów, a policyjna czapka, ulokowana na samym czubku pisanki. Czy to specjalny element dekoracyjny? - "Czapka niestety odjeżdża" - mówi asp. Sylwester Rudziec.
Oprócz policjantów z Jawora ogromne jaja malowali także reprezentanci KPP w Wołowie we współpracy z wiceburmistrz - Barbarą Bruszkiewicz, lokalne media: Telewizja Lubin, Radio ELKA, Tygodnik Głogowski i Panorama Legnicka, a także inni samorządowcy - starosta średzki Sebastian Burdzy wraz z córką Ninką, starosta lubiński Małgorzata Drygas-Majka, wspierana przez lubiniankę, olimpijkę z Vancouver, panczenistkę Natalię Czerwonkę, burmistrz Polkowic Wiesław Wabik z kolarką górską CCC Polkowice, wicemistrzynią olimpijską z Pekinu Mają Włoszczowską, starosta złotoryjski Ryszard Raszkiewicz, starosta górowski Beata Pona, starosta głogowski Anna Brok i olimpijczyk, triathlonista Jerzy Górski oraz starosta bolesławiecki Cezary Przybylski wraz z żoną Teresą. "Nasza pisanka będzie związana z motywem ceramiki, charakterystycznej dla naszego powiatu" - mówił Cezary Przybylski tuż przed malowaniem. - "Całe szczęście, że żona zgodziła się razem ze mną pomalować jajko, w przeciwnym wypadku byłoby ciężko...".
Najbardziej obleganym jajkiem okazało się to, malowane przez piosenkarkę Kasię Wilk oraz strongmana - Tyberiusza Kowalczyka. Ten dość nietypowy duet dał spektakularny efekt, zwłaszcza, że zyskał wielu nieoczekiwanych pomocników -"Na naszej pisance próbowaliśmy zobrazować nasze pasje. Do tego pomagały nam dzieci które masowo nas oblegały, stad też w połączeniu z dziecięcą niewinnością pisanka ma niezwykły charakter i warta jest każdych pieniędzy" - mówi Kasia Wilk. A co o samym malowaniu myśli drugi z malujących? "Akcja - rewelacja. Akurat byłem po treningu, więc nieco trzęsła mi się ręka, mam nadzieję, że tego nie widać" - zdradził strongmen Tyberiusz Kowalczyk. - "Nie ukrywam, że duży wpływ na fajną zabawę podczas malowania miało wspaniałe towarzystwo."
Ze swojej pisanki, już od samego początku zadowoleni byli członkowie Parlamentu Młodzieży Głogowa. -"Oczywiście, że to nasze jajko powinno wygrać" - mówi Patryk Balukiewicz. Dlaczego? - "Ponieważ wkładamy w malowanie całe serce, a poza tym nikt nie oprze się naszemu pięknemu ratuszowi, który umieściliśmy na pisance." Zabawa z pędzlem skusiła także Leszka Drankiewicza, opiekuna drużyny z Głogowa, który zarzekał się, że będzie jedynie koordynował zespół z boku, po chwili jednak przywdział rękawiczki i ochronny fartuch. "Malowanie nie było aż tak trudne jak przypuszczałem, zwłaszcza, że przydzielono mi jednobarwne niebieskie tło. Później przypadła mi w udziale trawa, z którą poszło mi już nieco gorzej, więc teraz odpoczywam" - mówi Leszek Drankiewicz.
Wielkie malowanie zakończone, przed nami - już w niedzielę, 28 marca - aukcja wszystkich jajek oraz rozstrzygnięcie konkursu na najładniejszą pisankę pomalowaną przez młodzież.
(Aleksandra Syrtów)
tagi: Cuprum Arena ,
W 2023 roku GK Gobarto wypracowała ponad 182 mln zł zysku...
Polacy myślą o gospodarce z coraz większym optymizmem, choć...
Tydzień przed Wielkanocą najwięcej konsumentów miało...
Ich postulatom towarzyszy jednak szereg mitów...
Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem...
Według danych udostępnionych przez ZUS, na koniec 2023 roku...
Autorzy raportu, podsumowując zebrane dane, biją na alarm...
Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych...