Rozmowy niefiltrowane

Trudnodostępny towar

Środa, 11 października 2017
Prowadzę sklep od ponad 11 lat. Jestem niezależnym, niezrzeszonym detalistą i dobrze mi z tym, chociaż bywa naprawdę ciężko. Jeżeli mam być szczery to 80% mojego obrotu to piwo i inne alkohole. Z tych kategorii mam największy zysk. Ale oczywiście muszę mieć w sklepie także pozostałe segmenty spożywcze. Uważam, że na rynku powinno być więcej hurtowni spożywczych. Miałbym wówczas więcej możliwości. Istnieją bowiem „mali” producenci, regionalne marki, które są trudnodostępne w dużych hurtowniach. A klienci coraz częściej pytają o taki asortyment. Mógłbym oczywiście sam skontaktować się z taką firmą i zamówić wizytę przedstawiciela handlowego, ale niestety oni żądają zamówień za wysokie kwoty, aby w ogóle przyjechać do sklepu. A dla mnie jest to niekorzystne, zwłaszcza w przypadku produktów z krótszym terminem ważności.
Piotr Fortunko
Właściciel sklepu we Wrocławiu




tagi: rozmowy niefiltrowane , sprzedaż , handel ,