„Pracujemy nad tym, by w II połowie roku poprawić nasze marże w stosunku do I półrocza, ale przy obecnych cenach surowców będzie trudno wypracować wyniki osiągnięte w roku poprzednim. Jednak jeśli będą one nawet nieco gorsze rdr, to pozostanie to bez wpływu na naszą kondycję finansową, która jest bardzo dobra” - powiedział w rozmowie z PAP Jan Kolański, prezes Colian Holding.
Pytany, czy spółka ma szansę przekroczyć w tym roku 1 mld zł przychodów, odpowiedział: „Intensywnie pracujemy nad tym, by uzyskać jak największe przychody”.
W 2015 r. Colian zaraportował 66,8 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej, 69 mln zł zysku operacyjnego i 889 mln zł przychodów.
W I połowie 2016 r. grupa zanotowała wzrost przychodów do 444,5 mln zł z 433,4 mln zł. Zysk operacyjny skurczył się w tym czasie do 21,6 mln zł z 38,5 mln zł, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej spadł do 19 mln zł z 29 mln zł.
„Za słabsze wyniki odpowiada przede wszystkim wzrost cen surowców, zwłaszcza cukru i ziarna kakaowego. Ta sytuacja dotyka całą branżę, dlatego w najbliższym czasie należy oczekiwać podwyżek cen słodyczy. Nie powinny być one bardzo dotkliwe dla konsumentów - ceny mogą pójść w górę o kilka procent. W I półroczu ponieśliśmy także wyższe rdr nakłady na marketing i sprzedaż” - skomentował Kolański.
Szansę na dalszy dynamiczny rozwój Colian upatruje w rynkach zagranicznych. W kwietniu tego roku grupa powiększyła się o brytyjską spółkę Elizabeth Shaw Limited, dystrybutora wyrobów czekoladowych pod markami Elizabeth Shaw i Famous Names.
„Weszliśmy na bardzo duży rynek, ponad pięć razy większy niż polski, gdzie istnieje bardzo silna tradycja konsumpcji wyrobów czekoladowych. Dzięki akwizycji w naszym portfolio pojawiły się dwie marki premium. Chcemy teraz znacząco zwiększyć ich potencjał, a także wykorzystać kanały dystrybucyjne w Wielkiej Brytanii do sprzedaży produktów z portfolio przygotowanego przez Colian na tamtejszy rynek” - poinformował prezes.
„Do końca roku zamierzamy dopracować strategię działania na rynku brytyjskim. Planujemy także zwiększyć obecność produktów Elizabeth Shaw i Famous Names na innych rynkach, zwłaszcza w krajach anglosaskich. W Polsce te marki mogą się pojawić w najbardziej renomowanych punktach sprzedaży” - dodał.
Na pytanie, jak Brexit może wpłynąć na prowadzenie biznesu w Wielkiej Brytanii, odpowiedział: „To będzie zależało od wynegocjowanych warunków wyjścia z UE. Na razie mamy za mało danych. Na pewno będziemy z uwagą przyglądali się temu procesowi”.
Wśród rynków pozaeuropejskich, ciekawych z punktu widzenia producenta słodyczy, Kolański wskazał na kraje arabskie. Poinformował także, że spółka stara się odbudowywać swoją pozycję w Rosji.
Dodał, że Colian jest nadal zainteresowany zagranicznymi akwizycjami, przede wszystkim w segmencie słodyczy, jednak przyznał, że spółka nie ma na razie wyznaczonych konkretnych celów akwizycyjnych.
Po I połowie roku udział eksportu w przychodach grupy wynosił 11,3 proc., podobnie jak przed rokiem.
W tym roku Colian wrócił do wypłaty dywidendy. Do akcjonariuszy trafiło 7,3 mln zł z wypracowanego w 2015 r. jednostkowego zysku netto spółki, a także z kapitału zapasowego utworzonego z zysku z lat ubiegłych. Akcjonariusze otrzymali 0,04 zł dywidendy na akcję.
Prezes poinformował, że spółka chce się dzielić zyskiem z akcjonariuszami także w kolejnych latach.
„Na dywidendę chcielibyśmy przeznaczać do 25 proc. zysku netto, o ile nie będziemy mieli większych potrzeb kapitałowych” - powiedział.
Pytany, czy spółka ma w planach większe inwestycje, odpowiedział: „W ostatnich latach zainwestowaliśmy kilkaset mln zł w poprawę efektywności produkcji i w tej chwili nie mamy już tak dużych potrzeb inwestycyjnych. To będzie raczej CAPEX odtworzeniowy, rzędu kilkunastu mln zł rocznie”.
źródło: PAP
Pytany, czy spółka ma szansę przekroczyć w tym roku 1 mld zł przychodów, odpowiedział: „Intensywnie pracujemy nad tym, by uzyskać jak największe przychody”.
W 2015 r. Colian zaraportował 66,8 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej, 69 mln zł zysku operacyjnego i 889 mln zł przychodów.
W I połowie 2016 r. grupa zanotowała wzrost przychodów do 444,5 mln zł z 433,4 mln zł. Zysk operacyjny skurczył się w tym czasie do 21,6 mln zł z 38,5 mln zł, a zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej spadł do 19 mln zł z 29 mln zł.
„Za słabsze wyniki odpowiada przede wszystkim wzrost cen surowców, zwłaszcza cukru i ziarna kakaowego. Ta sytuacja dotyka całą branżę, dlatego w najbliższym czasie należy oczekiwać podwyżek cen słodyczy. Nie powinny być one bardzo dotkliwe dla konsumentów - ceny mogą pójść w górę o kilka procent. W I półroczu ponieśliśmy także wyższe rdr nakłady na marketing i sprzedaż” - skomentował Kolański.
Szansę na dalszy dynamiczny rozwój Colian upatruje w rynkach zagranicznych. W kwietniu tego roku grupa powiększyła się o brytyjską spółkę Elizabeth Shaw Limited, dystrybutora wyrobów czekoladowych pod markami Elizabeth Shaw i Famous Names.
„Weszliśmy na bardzo duży rynek, ponad pięć razy większy niż polski, gdzie istnieje bardzo silna tradycja konsumpcji wyrobów czekoladowych. Dzięki akwizycji w naszym portfolio pojawiły się dwie marki premium. Chcemy teraz znacząco zwiększyć ich potencjał, a także wykorzystać kanały dystrybucyjne w Wielkiej Brytanii do sprzedaży produktów z portfolio przygotowanego przez Colian na tamtejszy rynek” - poinformował prezes.
„Do końca roku zamierzamy dopracować strategię działania na rynku brytyjskim. Planujemy także zwiększyć obecność produktów Elizabeth Shaw i Famous Names na innych rynkach, zwłaszcza w krajach anglosaskich. W Polsce te marki mogą się pojawić w najbardziej renomowanych punktach sprzedaży” - dodał.
Na pytanie, jak Brexit może wpłynąć na prowadzenie biznesu w Wielkiej Brytanii, odpowiedział: „To będzie zależało od wynegocjowanych warunków wyjścia z UE. Na razie mamy za mało danych. Na pewno będziemy z uwagą przyglądali się temu procesowi”.
Wśród rynków pozaeuropejskich, ciekawych z punktu widzenia producenta słodyczy, Kolański wskazał na kraje arabskie. Poinformował także, że spółka stara się odbudowywać swoją pozycję w Rosji.
Dodał, że Colian jest nadal zainteresowany zagranicznymi akwizycjami, przede wszystkim w segmencie słodyczy, jednak przyznał, że spółka nie ma na razie wyznaczonych konkretnych celów akwizycyjnych.
Po I połowie roku udział eksportu w przychodach grupy wynosił 11,3 proc., podobnie jak przed rokiem.
W tym roku Colian wrócił do wypłaty dywidendy. Do akcjonariuszy trafiło 7,3 mln zł z wypracowanego w 2015 r. jednostkowego zysku netto spółki, a także z kapitału zapasowego utworzonego z zysku z lat ubiegłych. Akcjonariusze otrzymali 0,04 zł dywidendy na akcję.
Prezes poinformował, że spółka chce się dzielić zyskiem z akcjonariuszami także w kolejnych latach.
„Na dywidendę chcielibyśmy przeznaczać do 25 proc. zysku netto, o ile nie będziemy mieli większych potrzeb kapitałowych” - powiedział.
Pytany, czy spółka ma w planach większe inwestycje, odpowiedział: „W ostatnich latach zainwestowaliśmy kilkaset mln zł w poprawę efektywności produkcji i w tej chwili nie mamy już tak dużych potrzeb inwestycyjnych. To będzie raczej CAPEX odtworzeniowy, rzędu kilkunastu mln zł rocznie”.
źródło: PAP
