Kategorie produktów

W sam raz do plecaka

Środa, 10 sierpnia 2016 HURT & DETAL Nr 08/126. Sierpień 2016
Zbiżająca się wilekimi krokami jesień to znak dla detalistów, że niedługo w ich placówkach pojawią się klienci poszukujący produktów na szkolną przerwę śniadaniową dla swoich pociech. Dlatego jeszcze latem na półkach obowiązkowo muszą znaleźć się małe formaty wody i soków z kolorowymi grafikami na opakowaniach, zdrowe, pożywne przekąski oraz uwielbiane przez dzieci i młodzież słodkości.
Co więc warto wprowadzić do oferty sklepu zanim w szkołach usłyszymy pierwszy dzwonek? Rodzice chcą, by produkty, które dają swoim dzieciom były zdrowe, poręczne i smaczne. Nie można zapomieć ani o napojach ani o pożywnym drugim śniadaniu. Słodkości to z kolei rarytas dla każdego dziecka i nie sposób odmówić ich swoim pociechom.

Zdrowie w szkole

Witaminy to podstawa w rozwoju dziecka. Dlatego wielu rodziców wybór drugiego śniadania do szkoły dla swojej pociechy deternimuje odpowiednim składem produktu. Są to często owoce lub warzywa. Wielu producentów oferuje je w formie suszonej przekąski. Zawierające dużo naturalnego cukru suszone owoce są coraz chętniej wybierane również przez dzieci, jako zastępstwo dla czekoladowych łakoci. Obecnie na rynku jest niewielu producentów chipsów owocowych, ale segment wykazuje wiele możliwości. Klienci mogą spotkać na półce ofertę Helio czy nowości od Deli-Susz.

Jak wskazuje Centrum Monitorowania Rynku, na półce w typowym sklepie małoformatowym do 300 mkw. można znaleźć od 2 do 4 produktów z tej kategorii.

Witamin można szukać także w sokach, które też chętnie zabierane są do szkoły przez dzieci. Najmłodsi róznież doceniają smak naturalnych owoców. Kubuś, Leon, Dodoni – marki posiadają małe formaty i wiele smaków, przez co idealnie wpasowują się w preferencje najbardziej wymagających klientów.

Woda w plecaku

Słodkie, gazowane napoje zastępowane są natomiast bardzo często sokami, musami i wodą. Do szkolnych plecaków trafiają zazwyczaj małe formaty. Jest to zarówno woda zwykła jak i smakowa.
Dzieci bardzo chętnie piją zwykłą wodę. Jeśli rodzice wybierają ją zamiast słodkich, gazowanych napoi to dzieci naśladując ich przyzwyczajenia, również będą wybierały taki produkt na zaspokojenie pragnienia.

CMR, na podstawie paragonów ze sklepów małoformatowych w Polsce ustalił, że najwyższą sprzedaż mają produkty oferowane przez Żywiec Zdrój, Nałęczów Zdrój, Muszyniankę, Nestlé i Coca-Colę. CMR wyliczył, że marka Żywiec Zdrój ma około 25% udziałów. Bardzo popularne są też Cisowianka i Muszynianka. Instytut przypomina, że latem zeszłego roku na paragonach, na których pojawił się produkt z tego segmentu, najczęściej występowały: Żywiec Zdrój niegazowany 1,5 l, Cisowianka niegazowana 1,5 l i Muszynianka naturalnie gazowana 1,5 l. Mimo, że zdecydowanie częściej kupowane są butelki o pojemności 1,5 l, to jednak m.in. do szkoły kupowane są małe formaty wody. Wśród 10 najlepiej sprzedających się produktów w kategorii wód mineralnych znalazły się dwa w opakowaniach 500 ml. Jest to Żywiec Zdrój niegazowany i Cisowianka niegazowana.

Wśród wód smakowych najchętniej wybieranymi markami są Żywiec Zdrój i Kubuś. Ich udziały wartościowe sprzedaży w maju tego roku wynosiły odpowiednio 48,82 i 31,32%. Centrum Monitorowania Rynku, wśród 10 marek, które najczęściej trafiają do koszyków klientów sklepów małoformatowych do 300 mkw. wymienia też Jurajską, Ustroniankę, Frogo, Arctic, Veroni Mineral, Nałęczowiankę, Kroplę Beskidu i Jupik.

Jeśli chodzi o konkretne produkty to na paragonach najczęśniej pojawiały się 1,5-litrowe butelki Żywiec Zdrój Smako-Łyk w 3 różnych wariantach smakowych: truskawka, cytryna, jabłko. Zaraz za nimi znalazły się 0,5-litrowe wody Kubuś Waterrr w 4 smakach: truskawka, malina, jabłko i cytryna. Na kolejnych miejscach w zestawieniu top 10 znalazły się Żywiec Zdrój Słoneczna Brzoskwinia 1,5 l, Żywiec-Zdrój Smako-Łyk cytryna 0,5 l i Żywiec-Zdrój Smako-Łyk szalona truskawka 0,5 l (dane: CMR).

Słodkości

Oczywiście wielu rodziców czasem pozwala zabrać swoim dzieciom coś słodkiego jako deser po drugim śniadaniu.

Jak wynika z danych Centrum Monitorowania Rynku, ciastka są kategorią, której popularność utrzymuje się na wysokim poziomie przez cały rok. Jedynie artykuły z dużą ilością czekolady są cześciej wybierane w chłodne miesiące, kiedy nie ma ryzyka, że rozpuszczą się od wysokiej temperatury.

W zestawieniu top 10 przygotowanym przez CMR, jako produkt, który posiada najwyższe udziały wartościowe w sprzedaży w kategorii ciastek, wymieniane są Pryncypałki wafelki kakaowe, w czekoladzie. W zestawieniu znajdują się także produkty, które ze względu na poręczne opakowanie zabierane są przez dzieci do szkoły. Są to m.in. Lubisie i Lu Petitki od Mondelez.

Największymi producentami w tym segmencie są Mondelez, Bahlsen i Colian. Mają oni najwyższe udziały wartościowe w sprzedaży w tej kategorii. W maju 2016 r. wynosiły odpowiednio 27,84%, 13,52% i 13,02%. Wysoko znajdują się również Dr. Gerard, Tago, Wedel, Kopernik, Skawa, Brześć i Delic-Pol (dane CMR).

Oczywiście obowiązkowym elementem są też wafelki. Wśród 10 producentów, którzy mają najwyższe udziały w sprzedaży, przez CMR są wymieniani m.in. Mondelez, Colian, I.D.C. Polonia, Nestlé, Storck czy Wedel. W ciągu całego roku popularne są stale te same produkty. Do koszyków bardzo często trafia Prince Polo, Grześki, Knoppers, Góralki czy Princessa.

Batony to z kolei Kinder Bueno, Snickers, 3 Bit, Bounty, Milky Way, Mars, KitKat, Lion i Pawełek. Średnio w sklepach do 300 mkw. występuje po 15-17 artykułów z kategorii. Są to produkty znajdujące się w ofercie producentów o najwyszych uziałach wartościowych w sprzedaży w tej kategorii. W maju tego roku w przypadku Marsa wynosiły one ponad 35%. Dalej, z wynikiem 23,15% znalazł się Ferrero. 11,71% uzyskał Nestlé. Wysoko znalazały się też Wedel, Mondelez, Wawel czy Sante (dane: CMR).

Wymieniając słodkości, nie można zapomnieć o cukierkach. Tutaj zdecydowanie najpopularniejsze są znane marki. Jak wskazuje CMR najczęściej na paragonach widnieją produkty Goplany, nimm2, Werther’s Original, Kopiko, Ice Fresh, Odry czy Mieszko.

Zdrowe batony

Dla opiekunów, którzy boją się podawać swoim dzieciom produkty z dużą zawartością cukru – producenci oferują nie mniej słodkie, a jednak bardzo zdrowe przekąski. Batony owocowe to kategoria, która na tle pozostałych produktów z całego segmentu tego rodzaju słodyczy ma niewielkie udziały w sprzedaży. Jak podaje CMR, w ciągu całego roku średnio na półkach sklepów małoformatowych można znaleźć 1 lub 2 takie produkty, w tym najwięcej występuje ich w miesiącach od kwietnia do lipca. Jednak, jak pokazuje stale rosnąca liczba transakcji, na których znajdują się batony owocowe – ich popularność rośnie. Od początku 2014 roku do maja tego roku liczba paragonów, na których się znalazły, zwiększyła się niemal 24-krotnie.

CMR sprawdził, że w małoformatowych sklepach do 300 mkw. na paragonach pojawiają się produkty marek Frupp, Fig Bar, Dobra Kaloria, Oshee i Sante. Największe udziały wartościowe w sprzedaży mają Oshee, Fig Bar i Dobra Kaloria. W maju tego roku utrzymywały się one na poziomie odpowiednio 48,47, 29,46 i 12,3%.

A jak wyglądają preferencje konsumentów jeśli chodzi o poszczególne batony? CMR, na podstawie ilości transakcji paragonowych, podaje, że wśród batonów owocowych największym powodzeniem w ostatnich miesiącach cieszył się Żurawinowy Baton z Witaminami i Morelowy Baton z Witaminami od Oshee. W maju tego roku ich udziały wartościowe w sprzedaży wynosiły odpowiednio 24,75 i 23,72%. Dalej uplasowały się Fig Bar z Jagodami Baton Figowy z Mąki Pszennej z wynikiem 16,66%, Fig Bar z Malinami Baton Figowy z Mąką Pszenną – 13,8%. W zestawieniu top 10 pojawiły się także m.in. Frupp Malinowy, Frupp Truskawkowy, Jazzy Bites o smaku wiśniowym i truskawkowym. Na półce, w typowym sklepie małoformatowym w Polsce występuje zazwyczaj 1 lub 2 produkty z kategorii batonów owocowych.

Nieco szersza oferta dotyczy batonów zbożowych. Jak wynika z raportów CMR, jest to w ostatnich miesiącach ok. 4-5 produktów na placówkę do 300 mkw. W ich przypadku największe udziały wartościowe w sprzedaży ma Oshee – w maju 2016 r. wynosiły 20,82%. Dalej znalazły się Nestlé i Schwartau z wynikami 19,99% i 17,13%. 13,93% uzyskał natomiast Bakalland. Wśród najpopularniejszych producentów znaleźli się też Sante, Otmuchów, Emco i Bakoma (dane CMR).

Wśród produktów najpopularniejszym batonem zbożowym okazał się Oshee Vitamin Musli Bar Magnez, baton zbożowy ze śliwkami i żurawiną. Centrum Monitorowania Rynku policzyło, że w ostatnich miesiącach był on na pierwszym miejscu pod względem sprzedaży. Jego udziały wartościowe w maju tego roku wynosiły 11,03%. Kolejne miejsce zajął produkt pod tą samą marką – Oshee Vitamin Musli Bar Rodzynki Orzechy. Tutaj sprzedaż w ujęciu procentowym wyniosła 9,45. Klienci, którzy do swoich koszyków wkładali produkty z tej kategorii, często decydowali się również na Corny Big Banan baton zbożowy z czekoladą, Corny Big Orzechowy, Nesquik Calcium, Nestlé Cini Minis, różne warianty batona zbożowego Ba! (Bakalland) czy Nestlé Chocapic.

Z doświadczenia detalisty

W niewielkim sklepie spożywczym w Ożarowie, w okolicy Nałęczowa, dobrze sprzedają się produkty dedykowane najmłoszym. Zdecydowany wzrost sprzedaży widać jesienią, kiedy zaczyna się szkoła. A klientów nie brakuje nie tylko rano, przed lekcjami, ale również później, gdy najmłodsi wracają z rodzicami do domów.

Pani Halina opowiada, że rodzice często kupują swoim dzieciom do szkoły rogaliki, suche ciastka czy soki i wodę w małych butelkach. Jeśli pociechy same przychodzą do sklepu po zakupy to cześciej wybierają czekoladowe słodkości i chipsy. Wśród ich opiekunków jest natomiast widoczna moda na kupowianie zdrowszych przekąsek.

„Na drugie śniadanie w szkole rodzice często kupują rogaliki 7Days czy Chipicao. Kupowane są też suche ciasteczka i paluszki. Kiedyś popularne były chipsy, choć teraz kupują je wyłącznie dzieci, które same przychodzą kupić coś dla siebie. Wtedy już tradycyjnie wybierają Lay’s” – opowiada właścicielka. W jej opinii duże znaczenie ma konsystencja produktu. Przede wszystkim sprzedają się suche herbatniki, czy pakowane pojedyncze ciastka, które nie podbrudzą dziecku książek w plecaku. Bardzo lubianymi przez dzieci są tu Lubisie i ciastka zbożowe pod marką belVita. Pani Halina podkreśla, że to najmłodsi są inicjatorami tego typu zakupów. Wiedzą o „słodkim asortymencie” bardzo wiele – z reklam czy od kolegów i koleżanek ze szkoły. Dlatego bardzo dobrze sprzedającymi się w placówce produktami są nowości.

Hanna Sawicka, włascicielka sklepu „Fantazja” w Łukowie również wymienia Lubisie jako bardzo lubiany produkt „do plecaka”. Na słodkiej półce można tu znaleźć także cukierki i żelki, które przez dzieci często wybierane są jako słodka nagroda w drodze ze szkoły do domu. Popularne są tu produkty Storck, Coliana czy FC Pszczółka.

Wafelki i batoniki to również obowiązkowy element jesiennej półki w sklepie spożywczym w Ożarowie. Najpopularniejsze są tu Grześki, Princessa i Góralki. Na półkach łukowskiej placówki obowiązkową pozycją, oprócz wcześniej wymienionych jest też Prince Polo.

Jerzy Dudek, jeden z właścicieli sklepu spożywczego w Ożarowie podpowiada, że słone przekąski również mają swoje miejsce w szkolnym tornistrze. Paluszki czy krakersy są dlatego w stałej sprzedaży. Te pierwsze są tu tak popularne, że czasami wyprzedają się wszystkie zanim zdąży dotrzeć kolejna dostawa. Lubią je nie tylko dzieci, ale także dorośli. Zdecydowanym faworytem są tu paluszki Lubelli, które najczęściej kupowane są przez stałych klientów.

Jak drugie śniadanie to też musi być coś do picia. Właściciele ożarowskiego sklepu spożywczego podkreślają, że w tym przypadku zdecydowanie najchętniej wybieranym produktem jest woda. Dla dzieci – w małych pojemnościach, a dodatkowym atutem jest specjalny korek z dziubkiem, który ułatwia dzieciom picie i dodatkowo zabezpiecza produkt przed rozlaniem. Mała butelka Żywiec Zdrój to pierwszy wybór klientów.

W sklepie w Ożarowie bardzo popularne są także wody smakowe. Bardzo dobrze sprzedają się w czasie upałów. Poza sezonem ich rotacja spada, ale w okresie roku szkolnego też są kupowane. Pani Halina zaznacza, że bardzo dobrze sprzedaje się Kubuś Waterrr. Głównie kupowany jest dla dzieci, ale dorośli również doceniają smak tej wody. Z produktów smakowych powodzeniem cieszy się także Jurajska.

Oczywiście cześć rodziców wybiera dla dzieci soki i napoje. One same też często podpowiadają swoim opiekunom co chciałyby wypić. Seria napojów i soków Kubuś to najczęstszy wybór klientów odwiedzających ożarowski sklep spożywczy. Dużym powodzeniem cieszą się też napoje Tymbark. Właściciele podkreślają, że na półce obowiązkowo musi się znaleźć szklana butelka Tymbarku jabłko-mięta, który od lat rotuje bardzo dobrze. Napoje w plastikowych butelkach 0,5 l to też produkty często lądujące w szkolnych tornistrach. W ofercie sklepu można znaleźć również ROKO Fun, który ze względu na ciekawe opakowanie i korek z dziubkiem jest stałym wyborem młodszych dzieci.

W sklepie pani Hanny Sawickiej na półce z napojami można znaleźć bogatą ofertę dla dzieci. Często wybierane są małe soczki w kartonikach, które dziecko w szkole może wypić na przerwie i później wyrzucić zbędne opakowanie. Szeroką ofertę smaków ma Dodoni. Równie chętnie wybieane są soki marchwiowe Kubuś i Kubuś Play.

Dobranie oferty „do szkolnego plecaka” nie jest łatwym zadaniem. Duże znaczenie ma tutaj odległość od placówek oświatowych, a także mentalność rodziców mieszkających w okolicy. Przyglądając się preferencjom opiekunów i ich pociech można idealnie skomponować półkę, na której każdy znajdzie coś dla siebie.

Joanna Kowalska


tagi: szkoła , śniadanie , produkty , konsument , pożywne przekąski , słodycze ,