Kategorie produktów

Coś na ząb

Czwartek, 16 kwietnia 2015 HURT & DETAL Nr 04/110. Kwiecień 2015
Słone paluszki, orzeszki ziemne, batony, chipsy, krakersy czy ciastka, to tylko niewielka część produktów które zaliczamy do segmentu przekąsek. Ten gigantyczny rynek – na który Polacy w 2015 roku mają wydać ponad 2,5 mld zł – możemy nazwać stabilnym, ponieważ prognozy firmy badawczej Euromonitor zakładają wzrost tej kategorii o około 1%.
W reakcji na ogólno panującą modę na zrzucanie zbędnych kilogramów i prowadzenie zdrowego trybu życia, rynek ten przeszedł swego rodzaju metamorfozę. Producenci postanowili zadbać o aspekt zdrowotny przekąsek, zmniejszając w swoich produktach poziom soli a także liczbę kalorii. Co ważne, znacznie wzrosło też zapotrzebowanie na bakalie i przekąski bakaliowe. Polacy lubią przekąski, dlatego też zaliczamy się do pierwszej dziesiątki w Europie pod względem sprzedaży tej kategorii.
Słone i słodkie przekąski, to jednak tylko część asortymentu, który kupujemy do „lekkiej” konsumpcji  przy okazji oglądania meczu piłkarskiego lub też dla dzieci. Przygotowując się jednak do przekąskowego przyjęcia dla znajomych, na stole nie może zabraknąć deski serów, lepszych jakościowo wędlin oraz marynowanych warzyw, które uzupełnią smaku.
Frito-Lay, Lay's ,Felix, Lajkonik, Pringles, Lorenz Bahlsen, Lubella, Aksam – to najbardziej znane marki przekąsek, dostępnych w polskim handlu, i to one zapewniają największe obroty detalistom. W zakresie serów dostępna jest cała gama produktów, poczynając od serów żółtych twardych, miękkich, poprzez pleśniowe, aż po białe, typu Halloumi. Należy pamiętać, aby deska serów przybrana była pomidorami z listkami bazylii, winogronami lub orzechami, które to dopełnią smaku. Na rynku dostępnych jest wielu producentów żółtych serów, a wśród nich np. OSM w Sierpcu (Sery Szwajcarskie – Królewski, Studencki, Magnat, Markiz, Sery Holenderskie), Spomlek (Old Poland – Grand Radamer, Grand Gouda, Hollender, Edam Królewski, Serenada, czy Sery z Radzynia), Spółdzielnia Mleczarska RYKI (Rycki Edam, Hit z Ryk, Ramzes, Cezar, Mars, Zamojski, Cymes, Gouda), Hochland (Kaaslander, Emmentaler, Maasdamer). W zakresie serów pleśniowych warto postawić na takie marki jak Turek, President (Lactalis), Lazur, Valbon (Hochland).
Przekąskowe wędliny, to zwykle suche, bądź podsuszane wyroby oraz kabanosy. Półka z tego typu wędlinami zwykle jest bardzo mocno zagospodarowana, a znaleźć na niej można m.in. produkty: Tarczyński (Kabanosy – Extra, Exclusive, Klasyczne, Sucha Krakowska, Salami, Kindziuk, Kiełbasy), Henryk Kania (Kabanosy i Kabanoski, Kiełbasy Suche i Podsuszane, wyroby Tradycyjne, Kiełbasa Krakowska, Szynka Wędzona Maestro, Kabanoski Maestro, Kabanosy Extra Suche), Sokołów (linia produktów Gold – Kabanosy Międzynarodowe i Luksusowe, Krakowska Sucha, Żywiecka Sucha, Myśliwska Sucha, Salami, Polędwica, Szynka), Olewnik (Krakowska Sucha, Salami, linia Olewnik Gold, Z Jakubowej Spiżarni, Stara Wędzarnia), Madej Wróbel z dedykowaną linią przekąskową Kabanosów, Słynne Kiełbasy z Szynki, linia Prosto z Wędzarni), Pekpol Ostrołęka z linią wyrobów Spiżarnia Dębowa, Łukosz (Kabanos Drobiowy, Kiełbasa Górska, Kiełbasa Wiejska z Indyka, Kiełbasa Polska Pieczona), Cedrob z marką wędlin Gobarto, Indykpol (Kabanosy z Piersią Indyka, Kabanosy Klasyczne z Indykiem, Krakowska Sucha, Żywiecka, Pasztety).

Słodki poranek, słony wieczór

Wojciech Długołęcki, kierownik sklepu „Minuta 8” w Warszawie na temat sprzedaży przekąsek wypowiada sie w bardzo pozytywny sposób, gdyż segment ten generuje w jego sklepie naprawdę zadowalające obroty. Detalista, podkreśla, że w godzinach porannych zdecydowanie widać wzrost sprzedaży słodkich produktów, takich jak batony, ciastka i czekolady, natomiast w godzinach wieczornych konsumenci częściej sięgają po słone orzeszki, paluszki czy chipsy. Dodatkowo ogólny wzrost zainteresowania przekąskami odnotowuje w takich okresach, jak wydarzenia sportowe, czy imprezy, którym jak stwierdza pan Wojciech zawsze towarzyszy coś do schrupania. Podkreśla również, że najlepiej sprzedającymi się produktami są chipsy marki Lay's, paluszki Lajkonik oraz orzeszki ziemne marki Felix (Intersnack).
Słodkie przekąski, takie jak batony (Snickers), ciastka (Leibniz), czekolady (Milka) swoje miejsce mają przy kasie, tak więc konsumenci często kupują je „przy okazji”. Słone przekąski, jak chipsy, paluszki i orzeszki, dostępne są w różnych miejscach w całym sklepie, w firmowych boksach lub na oddzielnych regałach, tak, aby jak najbardziej zwiększyć ich widoczność i dostępność. Asortyment serów pleśniowych w sklepie pana Wojciecha zapewniają marki Valbon,Turek, President i Lazur, zaś żółtych Serenada, Hochland i Sierpc. W sklepie dostępne są również kabanosy, podsuszane kiełbasy i salami. „Informacje o promocjach i nowych produktach w zakresie przekąsek, jak i pozostałych produktów  zdobywam przede wszystkim z prasy handlowej i telewizji, ale również od przedstawicieli handlowych, z którymi kontakt mam mniej więcej raz w tygodniu” – mówi detalista. Pan Długołęcki informuje też, że towary pozyskuje na zasadzie „Van Selling”, czyli bezpośrednio od przedstawiciela handlowego.

W drodze do kasy

Kierownik lubelskiego sklepu Freshmarket, Jarosław Knap odnotowuje duże i wciąż rosnące  zainteresowanie przekąskami na tle innych produktów. Zauważył, że największą popularnością cieszą się przekąski słone i tutaj trzeba wyróżnić chipsy (Lay's) oraz orzeszki ziemne (Felix), gdyż to właśnie one tworzą największy obrót. Natomiast inne produkty, od ciastek, poprzez paluszki, po bakalie – sprzedają się na bieżąco i również cieszą się dużym zainteresowaniem klientów. Sprzedawca dodaje, że produkty te śmiało możemy zaliczyć do impulsywnych, gdyż klienci często sięgają po nie stojąc w kolejce do kasy, albo przy okazji innych zakupów. Co ciekawe, detalista największy wzrost sprzedaży odnotowuje w okresie letnim, wakacyjnym. Klientami, którzy najczęściej sięgają po przekąski, według pana Knapa są głównie dzieci oraz osoby do ok. 40-go roku życia. Przekąski mają swoje miejsce przy kasie, a dodatkowo wyeksponowane są na oddzielnych regałach i firmowych boksach, co wzmacnia ich dostępność. Towar do sklepu dostarczany jest prosto z centrali, dlatego też w ofercie znajdują się wszystkie najlepiej rotujące marki. „Jestem bardzo zadowolony ze sprzedaży produktów przekąskowych, które pomimo pewnej sezonowości, sprzedają się znakomicie” – dodaje pan Jarosław.

Stawiam na przekąski

Niewielki sklep, zlokalizowany na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie, którym zarządza pani Iwona, utrzymuje się głównie z przekąsek. Wpływ na to mają oczywiście klienci, którzy odwiedzają jej sklep. Doświadczona detalistka postawiła właśnie na te artykuły gdyż uważa, że generują one bardzo dobry obrót i wysoką marżę. Produktami, które generują największy obrót są batony Mars i Snickers, a ze słonych przekąsek, paluszki i krakersy (Lajkonik) oraz chipsy (Crunchips). Niestety sprzedawczyni nie jest w stanie wskazać najlepiej sprzedającego sie towaru, ponieważ wszystkie schodzą na bieżąco oraz cieszą sie podobnym zainteresowaniem. Słodkie przekąski, jak batony i czekoladki wyeksponowane są tuż za kasą, natomiast cała reszta produktów umieszczona została na stojakach oraz oddzielnym regale. Pani Iwona  informacje na temat nowości produktowych czerpie prosto z reklam, ale również od samych klientów. „Przedstawiciele handlowi odwiedzają mój sklep mniej więcej raz w tygodniu, dzięki czemu mam z nimi dobry kontakt i jestem na bieżąco informowana o wszelkich nowościach i promocjach. Natomiast hurtownie, z którymi współpracuje to „Lemonex” oraz „Bać-Pol”. Pani Iwona prowadzi swój własny sklep dopiero od kilku miesięcy, ale jak zapewnia, ma już duże doświadczenie w tej branży. Produkty przekąskowe uważa za typowo impulsowe, ale zdecydowanie najbardziej popularne

Michał Pańczyk

tagi: Słone paluszki , orzeszki ziemne , batony , chipsy , krakersy , ciastka , przekąski ,