Wiadomości

Przepędzamy chłód

Środa, 12 listopada 2014 HURT & DETAL Nr 11 (105) / 2014 (Listopad)
I tak oto nadeszły krótkie dni, szara aura, a nade wszystko wszech otaczający chłód! Piękna złota jesień w zasadzie już za nami, zatem czas stawić czoła zimnu i deszczom!
Wraz z nadejściem listopada marzenia o ciepłych chwilach możemy odłożyć do wiosny. Coraz krótsze dni, chłód i zimno, wywołują nie tylko ogólny spadek naszego nastroju, ale i chęć szybkiego rozgrzania się. Dlatego w tym okresie tak często sięgamy po kawy, herbaty, syropy, przyprawy korzenne, no i oczywiście wszelakie produkty OTC przydatne w leczeniu przeziębień.

Jesienny niezbędnik

Na nadejście chłodu warto dobrze przygotować sklep. Klienci w tym czasie kupują odmienny asortyment, aniżeli latem. Na znaczeniu tracą kategorie takie jak zimne napoje, kefiry, zsiadłe mleko, zyskują natomiast wszelakie produkty spożywcze o podwyższonej kaloryczności, a także wszystkie te, z których przygotujemy gorący napój. Kawy: ziarniste, mielone, rozpuszczalne, cappuccino, herbaty: czarne, zielone, owocowe, ziołowe, grzańce herbaciane – to jesienny niezbędnik, który powinien być wzbogacony o syropy owocowe i przyprawy korzenne oraz te do grzańców. Dzięki nim przygotowany napój będzie posiadał właściwości rozgrzewające, a z dodatkiem miodu także lecznicze. Jesień zdecydowanie zdominowana jest przez importowane cytrusy, zatem pamiętajmy i o nich – herbata z plasterkiem cytryny, pomarańczy, bądź ćwiartką mandarynki nie tylko smakuje wyśmienicie, ale dzięki dawce witaminy C podnosi odporność organizmu. Można dodać do niej kilka goździków i wspaniały aromat napoju dopieści także nasze zmysły.

Kawa i herbata to podstawa

„Kawa jest produktem, który na co dzień dobrze sprzedaje się, w moim sklepie zdecydowanie prym wiedzie Mokate i śmiało mogę polecić wszystkim detalistom ofertę tego producenta” – podkreśla Wanda Leonarczyk, detalistka z Płocka, która sklep prowadzi już blisko 15 lat. W jej ocenie kawowa półka powinna być urozmaicona, dostępne produkty z różnego segmentu cenowego, przynajmniej kilku firm, zarówno te rozpuszczalne, mielone, ziarniste, jak i zbożowe, które spożywać mogą również młodsi konsumenci. Biorąc pod uwagę znaczenie w obrocie sklepów osiedlowych, kawy mielone i rozpuszczalne generują ok. 85% udziałów w wartości sprzedaży rynku kaw (odpowiednio 60% i 25% udziałów). Największa liczba transakcji z zakupem kawy przypada na godziny ranno-przedpołudniowe od 7:00 do 12:00. „Sklepy posiadają w ofercie średnio 25 różnych wariantów kawy, najwięcej, bo ok. 10 kawy mielonej i 2 warianty kawy zbożowej. Rynek kawy podzielony jest na kilku producentów, którzy w sumie generują blisko 90% wartości sprzedaży tej kategorii. Są to Mondelez, Strauss Cafe, Nestlé, Prima, Tchibo i Woseba. W segmencie kawy rozpuszczalnej o pozycję lidera konkuruje Modelez i Nestlé, w przypadku kaw mielonych układ sił rozkłada się na Strauss Cafe, Prima, Mondelez, Tchibo i Woseba.

W segmencie kawy cappuccino prym wiedzie Mokate z blisko 85% udziałami w wartości sprzedaży. W kawach zbożowych liderem od lat jest marka Inka z ponad 50% udziałem w obrocie tej kategorii, przy czym kolejną znaczącą marką jest kawa zbożowa Delecta Anatol z ok. 25% udziałami w wartości sprzedaży kaw zbożowych” – mówi Lidia Zaręba z Centrum Monitorowania Rynku i dodaje, że miksy kawowe są zdominowane przez warianty kawy Nescafé. Najszerzej dystrybuowanym produktem jest Nescafé Classic 3w1 18 g, którą znajdziemy w ok. 3/4 sklepów sprzedających kawy. 50-70% placówek posiada w ofercie kawę Jacobs Kronung mieloną 250 g, kawę zbożową Inka 150 g, Tchibo Family Classic mieloną 250 g i 100 g, Prima Finezja mieloną 100 g i 250 g, Nescafé Classic 2w1 10 g oraz Nescafé Classic rozpuszczalną 2 g i 100 g.

„Moim klientom oferuję kawy w różnych gramaturach, w pobliżu nich eksponuję słodycze, ponieważ obie kategorie wzajemnie się lubią, a szczególnie wówczas, kiedy mamy większe zapotrzebowanie energetyczne” – dodaje z uśmiechem detalistka z Płocka. Barbara Orłowska, ekspedientka ze sklepu pani Wandy podkreśla, że w sąsiedztwie wyeksponowane są także herbaty, które również zyskują na znaczeniu w okresie jesienno-zimowym. Klienci chętnie sięgają po czarne, ekspresowe, ale nade wszystko po smakowe, zwłaszcza malinowe i cytrynowe. Według badania TGI MillwardBrown (lipiec 2013-czerwiec 2014) 89,8% respondentów deklaruje spożywanie herbaty ekspresowej w torebkach, z czego 45,84% 2-3 razy dziennie, 23,19% raz dziennie, 13,02% 4 razy dziennie lub częściej, 9,53% kilka razy w tygodniu oraz 8,41% raz w tygodniu lub rzadziej. Do marek spożywanych najczęściej należą: Lipton, Saga, Minutka, Tetley, Dilmah, Irving, Teekanne, Loyd, Astra, Posti, Big-Active, Ahmad Tea, Oscar, Zas i Bifix.
 
Spożywanie herbaty sypkiej deklaruje blisko 1/3 respondentów, w tym 32,21% raz dziennie, 26,63% 2-3 razy dziennie, 6,23% 4 razy dziennie lub częściej oraz 34,93% kilka razy w tygodniu lub rzadziej. Do marek spożywanych najczęściej należą: Saga, Lipton, Minutka, Dilmah, Tetley, Big-Active, Irving, Loyd, Astra, Posti, Ahmad Tea, Oscar. Spośród herbat owocowych zdecydowany prym na półkach wiedzie Herbaciany Ogród (Herbapol-Lublin), Ekland (Grupa Maspex Wadowice) oraz Herbatki owocowe Bifix produkowane z naturalnych suszy owocowych. „W jesiennym koszyku zakupowym obok herbaty często znajdują się syropy, najpopularniejsi producenci to zdecydowanie Herbapol-Lublin, Agros-Nova, Hoop Polska, Viktoria Cymes, Excellence i Premium Rosa. Przyprawy również zwiększają rotację, zwłaszcza korzenne, dobrze rozgrzewające, m.in. cynamon i oczywiście cytryny” – wymienia pani Barbara.

Witaminy poszukiwane

Mirosława Jackowska, ajentka łódzkiej Żabki podkreśla, że okres jesienno-zimowy to wzmożony ruch klientów, a co się z tym wiąże – doskonała sprzedaż kilku grup towarowych, w tym tych o rozgrzewającej mocy. Dodatkowo w sklepie można kupić kawę i herbatę na wynos – jak podkreśla detalistka rozwiązanie to niezwykle chwalą klienci.
 
„Najlepszym miesiącem jest zdecydowanie grudzień, obrót napędzają zakupy świąteczne. Jesień to nie tylko chłód, to także przeziębienia, a co najlepiej wspomaga wówczas nasz organizm? Rozgrzewające herbatki, obowiązkowo z dodatkiem syropu, zwłaszcza malinowego z odrobiną przypraw korzennych, których zawsze staram się mieć ciekawą ofertę” – podkreśla pani Mirosława i dodaje, że warto pamiętać o właściwościach prozdrowotnych malin. Bogate są w witaminę C (która wzmacnia odporność), a także kwas foliowy, są dla organizmu niezbędnymi przeciwutleniaczami, zawierają duże ilości błonnika, dzięki czemu zapobiegają nowotworom jelita grubego, prostaty i trzustki, zawierają substancje podobne do aspiryny i dlatego działają przeciwzapalnie oraz przeciwbólowo, obniżają gorączkę. Maliny mają także właściwości rozkurczowe.
 
„Syrop żurawinowy oraz malina z lipą to również ciekawa propozycja na jesienne chłody, doskonale rozgrzewają, są smaczne i zdrowe” – zapewnia ajentka. Żurawina była i jest stosowana na przeziębienia, anginy, problemy z żołądkiem czy pęcherzem. Prócz właściwości aseptycznych posiada także zalety odżywcze. Jest bogatym źródłem witamin A, C i z grupy B. Lipa doskonała jest w leczeniu przeziębienia, a także pomaga naszemu organizmowi pozbyć się rozmaitych szkodliwych substancji. Działa także lekko uspokajająco i nasennie, a zawarte w niej związki śluzowe łagodzą kaszel, ból gardła i działają przeciwzapalnie.

Grzańce na topie

Anna Sierpińska podkreśla, że na jesienne chłody doskonale sprawdzają się gotowe herbatki-grzańce oraz napoje z przyprawami korzennymi, jak chociażby ostatnia nowość Horteksu, Zimowe Smaki: Grzaniec zimowy z nutą rumu i Suszone Śliwki z jabłkiem i gruszką. „A także przyprawy, które nie tylko dodają smaku potrawom i napojom. Imbir, wanilia, cynamon, kardamon, chili czy goździki mają właściwości rozgrzewające, antybakteryjne i przeciwzapalne. Dlatego świetnie sprawdzają się w łagodzeniu przeziębienia, kaszlu i kataru. Zatem ich wybór w sklepie powinien być szeroki, warto postawić na kilku producentów” – podpowiada pani Ania i zaznacza, że należy pamiętać o ciekawym wyborze kaw, herbat, syropów. Te ostatnie dodawane są do grzańców wykonanych na bazie alkoholu, niezwykle popularnych zwłaszcza podczas długich i zimnych wieczorów listopadowo-grudniowo-styczniowych. Obowiązkową pozycją w tym czasie są preparaty OTC, które eksponujemy w strefie kasy, w dobrze widocznym miejscu.

Zmiana ekspozycji

Anna Matkowska i Sylwia Przeszło, ekspedientki w leżajskich Delikatesach Orzech podkreślają, że w okresie jesienno-zimowym asortyment zmienia się znacząco. „Ma to oczywiście związek z nadchodzącą zimą i zmieniającą się temperaturą. Bardzo popularne stają się różne herbaty, przyprawy, syropy, soki, suszone owoce oraz wszystko co sprawi, że poczujemy się lepiej w deszczowe dni. Do sprzedaży jesienno-zimowej przygotowujemy się wcześniej, zamawiamy odpowiedni asortyment i wystawiamy go w widocznych miejscach. Robimy również promocje cenowe” – podkreśla pani Sylwia. Klienci bardzo chętnie sięgają po nowe produkty, ale również te dobrze znane i sprawdzone, cieszące się uznaniem od dawna. Pani Ania dodaje, że sprzedaż produktów rozgrzewających wzrasta nawet o 50%, a tymi najbardziej popularnymi są herbaty smakowe, korzenne, czarne, zielone i ziołowe. Wśród syropów prym wiedzie malina, żurawina z lipą, cytryna oraz wiśnia. Doskonale rotują przyprawy do grzańca oraz soki i napoje.

Szara i chłodna jesień może stać się całkiem ciepła i kolorowa za sprawą rozgrzewających napojów. Niech ich bogaty wybór zachęci klientów do gorących zakupów!

Maja Święcka

tagi: chłód , jesień , zima , kawa , herbata , syrop , owoc , owoce , rozgrzewanie , Maja Święcka ,