Wywiady

Rozmowa z Dariuszem Polakiem, Dyrektorem Marketingu i Eksportu firmy Henkell & Co. VINPOL Polska Sp. z o.o.

Piątek, 21 lutego 2014 HURT & DETAL Nr 2 (96) / 2014 (Luty)
O dynamice sprzedaży i prognozach na przyszłość, najważniejszych brandach oraz o wpływie podniesionej właśnie akcyzy na rynek alkoholi rozmawiamy z Dariuszem Polakiem, Dyrektorem Marketingu i Eksportu firmy Henkell & Co. VINPOL Polska Sp. z o.o.

Vinpol zmienił nazwę na Henkell & Co. VINPOL Polska Sp. z o.o. Czym podyktowana była ta zmiana?

Wprowadzona zmiana jest częścią procesu przemian, które zachodziły w spółce już od kilkunastu lat. Celem tej zmiany jest wykorzystanie przez nas potencjału wynikającego z przynależności do międzynarodowej grupy Henkell & Co. - światowego lidera w segmencie win musujących. Z pewnością przełoży się to na jeszcze większą rozpoznawalność naszych produktów na rynku globalnym.

Rok 2013 za nami. Jaki był to okres dla firmy?

To był bardzo dobry okres! Zrealizowaliśmy ilościowy wzrost sprzedaży krajowej, i jednocześnie nasz eksport wzrósł aż o 20 procent, co jest naprawdę rewelacyjnym wynikiem.

W ubiegłym roku wprowadziliście na rynek kilka nowości, m.in. Grzaniec Gotycki, czy wino La Pieve. Jak przyjęły się na rynku?

Jeszcze jest zbyt wcześnie, aby podjąć się oceny, jednak ich sprzedaż była zgodna z naszymi założeniami. Rok obecny odpowie nam obiektywnie na to pytanie. Liczymy na dobrą sprzedaż, podobnie jak to było w roku ubiegłym. Jeśli chodzi o nowości w ogóle to lata 2014 i 2015 będą pod tym względem jeszcze bardziej obfite.

Portfolio obejmuje wina, grzańce, likiery, koktajle, wódki, brandy i oczywiście słynny Gin Lubuski. Które z kategorii wykazały największą dynamikę sprzedaży w ubiegłym roku, a które będą tymi wiodącymi w kolejnych latach?

Zdecydowanie wyróżnia się Totino, które osiągnęło 50% wzrost sprzedaży w 2013 roku w porównaniu do roku 2012. Jest to w chwili obecnej najszybciej rozwijający się brand w swojej kategorii na rynku, zatem wzrost jest duży. Gin Lubuski może pochwalić się 15% wzrostem sprzedaży oraz likiery 10% wzrostem sprzedaży. Są to zdecydowanie nasze najlepsze kategorie. Wiodącymi w najbliższych latach powinny być nadal likiery, Gin Lubuski i pokrewne brandy, jak chociażby RTD oraz Totino. Mamy również pomysły na przyspieszenie rozwoju jeszcze kilku kategorii, ale na razie nie chciałbym ich zdradzać.

Od stycznia wzrosła akcyza na wyroby wysokoalkoholowe. Czy według Pana jest to dobry sposób na poprawę finansów państwa, czy odwrotnie - może przyczynić się do wzrostu szarej strefy, o czym alarmuje branża alkoholowa?

Historia zna na to różne przykłady, które potwierdzają obawy branży ! Na przełomie XX i XXI wieku znacznie obniżono akcyzę, w konsekwencji czego szara strefa się skurczyła. Obecnie prognozy są takie, że rynek oficjalny spadnie o 10%, co jest w mojej ocenie bardzo realne. Prawda jest taka, że im mamy więcej podatków, tym gorzej funkcjonujemy. Osobiście uważam, że jest to dość rozpaczliwy ruch rządu, który szuka pieniędzy na wszelkie sposoby.

Jak według Pana będzie rozwijał się polski rynek alkoholowy w najbliższych latach? Jakie aspekty są kluczowe dla dalszego rozwoju tego rynku w Polsce?

Najistotniejszymi alkoholowymi kategoriami w naszym kraju są: wódka, piwo oraz wina. Żadna z tych dwóch pierwszych kategorii nie zawiera się w naszych działaniach strategicznych. Oznacza to, że ewentualna zmiana na rynku wódki dla nas będzie bez większego znaczenia, podobnie jak zmiany na rynku piwa. Natomiast rynek wina nadal będzie się rozwijał, a my razem z nim. Warto zauważyć, że do tej pory w stylu spożywania alkoholu przynależeliśmy do Europy Wschodniej, obecnie zmierzamy do kultury spożywania alkoholu Europy Zachodniej, co oznacza wzrost spożycia m.in. whisky, rumu i oczywiście wina oraz likierów, których sprzedaż w naszym kraju jest jeszcze relatywnie niewielka. Pragnę dodać, że jesteśmy jednym z dwóch głównych, liczących się producentów likierów na polskim rynku. W najbliższych latach powinna wzrosnąć sprzedaż RTD wynikająca z trendu spożywania alkoholi lżejszych. Zmiany w kulturze spożywania alkoholi wynikają również z tego, że bogaci się nasze społeczeństwo, niezależnie od różnych sądów na ten temat, wpływ na te zmiany w stylu konsumpcji ma również wojna cenowa producentów. Weźmy, na przykład whisky, która obecnie jest dużo tańsza, aniżeli była jeszcze kilka lat temu. Podobnie, choć nie w takim stopniu jest np. z koniakami czy brandy.

Jaka jest pozycja pozostałych brandów firmy Vinpol na polskim rynku alkoholowym?

Najważniejszym dla nas brandem jest Gin Lubuski – marka, która posiada obecnie ponad 50 procent udziałów w rynku. Polacy bardzo lubią Gin Lubuski i oceniają go jako produkt wysokiej jakości i w dobrej cenie. Równie ważna jest także dla nas Nalewka Babuni, która w segmencie win deserowych jest niekwestionowanym liderem. Natomiast Totino jest najszybciej rozwijającym się brandem w kategorii wermutów i aperitifów ziołowych w ciągu ostatnich trzech lat. W grupie likierów jesteśmy firmą numer dwa na polskim rynku pod względem udziałów ilościowych. Nasze czołowe marki to Canari oraz Dalkowski Advocaat.

Wspominał Pan, że najbliższe dwa lata będą obfitowały w nowości, w których kategoriach pojawią się?

Nowości pojawią się głównie w tych kategoriach, które oceniamy jako rozwojowe. Będą to kategorie RTD, cydr, wino gronowe. Będziemy pamiętać również o obecnych już na rynku produktach, które zyskają nowe opakowanie, czy też nowy wariant smakowy.

Dwa lata temu wprowadziliście na rynek Wódkę Starotoruńską? Czy spełniła oczekiwania rynku?

Przygotowując cały koncept, nie mieliśmy intencji aby zacząć prowadzić konkurencję z największymi graczami - producentami wódki w naszym kraju. Rynek ten jest duży i niezwykle ciekawy, a jest wielu koneserów, którzy doceniają jakość i smak tego trunku. Starotoruńska jest wódką kategorii Premium, skierowaną do koneserów, doceniających zarówno jej smak, jak i opakowanie. Pochwalę się, że drugi raz z rzędu dostała Złoty Medal w konkursie degustacyjnym organizowanym przez Rynki Alkoholowe. Planujemy wprowadzić też nowe smaki Starotoruńskiej. Wracając do pytania – jest to wódka z kategorii Premium, więc trudno tutaj mówić o milionach butelek, które znalazły nabywców. W ubiegłym roku sprzedaliśmy jej ponad 100 tysięcy sztuk i bardzo cieszymy się z tego wyniku. Sprzedaż rozwija się tak, jak to zakładaliśmy wprowadzając ją dwa lata temu na rynek.

Który z produktów jest Pana ulubionym?

Zdecydowanie Gin Lubuski. Jest to produkt, który idealnie wkomponowuje się w moje potrzeby smakowe i gusta. Cenię sobie również Henkell Rosé, bardzo lubię likier Canari Tiramisu.

Dziękuję za rozmowę.
Tomasz Pańczyk

tagi: henkell , vinpol , dariusz polak , alkohole ,