Wywiady

Rozmowa z Jarosławem Szawlisem, Prezesem Zarządu i Bożeną Szawlis, Wiceprezesem Zarządu, InsERT

Piątek, 21 lutego 2014 HURT & DETAL Nr 2 (96) / 2014 (Luty)
Firma InsERT w ciągu 22 lat działalności sprzedała ponad 500 tys. licencji oprogramowania, stając się absolutnym liderem na polskim rynku. O sukcesach, wyzwaniach i nowej ofercie opowiadają Jarosław Szawlis, Prezes Zarządu i Bożena Szawlis, Wiceprezes Zarządu firmy InsERT.

Tak na wstępie – proszę przybliżyć naszym Czytelnikom w jaki sposób następował rozwój firmy InsERT. Jakie fakty były przysłowiowymi „kamieniami milowymi” w rozwoju biznesu?

Jarosław Szawlis: Pierwszy program napisałem sam, ale jeszcze nie we własnej firmie, a dla pana Dariusza Krawczyka, dla którego wówczas pracowałem jako informatyk. Sprzedawał on komputery i miał pomysł, aby do każdego z nich dołączać programy dla firm. I tak stworzyłem dwie pierwsze wersje programów dla sklepów. Dopiero trzecia wersja powstała w firmie InsERT. Wówczas było bardzo duże zapotrzebowanie na tego typu programy dla sklepów. Na początku byliśmy niewielką firmą z zerowym kapitałem. Zaczęliśmy się zastanawiać – czym mała dwuosobowa firma z jednym komputerem może konkurować z dużymi firmami obecnymi na rynku od lat? I to właśnie spowodowało, że zaczęliśmy myśleć o kliencie w sposób masowy. Naszą strategią była sprzedaż dużej liczby programów do dużej liczby firm. Ciężką pracą, a także przy odrobinie szczęścia udało nam się zdobyć rynek. Czasy nie były łatwe, zwłaszcza jeżeli chodzi o rynek oprogramowania. Profesjonalne programy robione były na zamówienie pod konkretnego klienta, co sporo kosztowało, a tańsze wersje można było kupić na giełdzie. Dlatego też jako pierwsi zdecydowaliśmy się na stworzenie możliwie prostego programu, którego nie trzeba wdrażać. Mieliśmy nowatorskie pomysły w wielu aspektach naszej działalności – na przykład zatrudniliśmy w firmie osobę po studiach polonistycznych, która profesjonalnie, dostępnym językiem opisywała instrukcje obsługi programów, opakowaliśmy również nasz produkt w pudełko.

Bożena Szawlis: Kamieniem milowym w rozwoju firmy były z pewnością zmiany w przepisach VAT. Po ich wprowadzeniu przez Ministerstwo Finansów okazało się, że każdy przedsiębiorca potrzebuje programu nie tylko do rozliczania się, ale również do wystawiania faktur. Na rynku wyróżnia nas to, że jako jedyni zaczynaliśmy nie od programów finansowo-księgowych, a od programu magazynowego czy programu służącego do sprzedaży i obsługi magazynu.

Jaką pozycję na rynku zajmuje InsERT dzisiaj?

J.S.: Jesteśmy firmą, która w tej chwili jest zdecydowanym liderem w ilości dostarczanych rozwiązań. A jeżeli weźmiemy pod uwagę liczbę licencji, to trzeba się zastanowić, dlaczego właśnie nasze programy są kupowane najchętniej. Wierzymy w to, że klienci wybierają nasze produkty, ponieważ są one przyjazne dla użytkowników. Tak naprawdę jesteśmy pierwszym wybieranym przez klienta dostawcą oprogramowania dla małej firmy. Nasz słynny Subiekt kojarzy się wielu osobom z ich pierwszymi krokami w samodzielnym prowadzeniu biznesu. Stanowimy pewien standard dla małych przedsiębiorstw. Osiągnęliśmy sukces, ponieważ mamy bardzo dużą sieć sprzedaży, programy są łatwe w obsłudze oraz dostosowane do potrzeb przedsiębiorców.

B.S.: Naszym najważniejszym celem przy tworzeniu programów jest zaoferowanie użytkownikowi jak najwięcej możliwości, ale możliwie jak najbardziej ukrytych – aby były dostępne dopiero wtedy, kiedy są potrzebne. Chcemy wciąż się rozwijać, tworzyć nowe programy. Istniejemy na rynku 22 lata i wciąż patrzymy w daleką przyszłość. Nasz horyzont czasowy jest w zasadzie nieograniczony.

Oferta programów InsERT, to cały pakiet oprogramowania dla małych i średnich przedsiębiorstw, od sprzedaży, poprzez księgowość, po kadry i płace. Jakie są atuty poszczególnych programów InsERT?

J.S.: Jako pierwszy pojawił się znany dzisiaj wszystkim Subiekt – program do obsługi magazynu i sprzedaży. Następny to Rachmistrz, czyli książka przychodów i rozchodów oraz Rewizor, czyli pełna księgowość. Portfolio głównych programów domyka system kadrowy-płacowy Gratyfikant. Stosunkowo świeżym produktem jest program CRM Gestor, dostępny od około czterech  lat. Programy te pojawiają się cały czas pod tą samą nazwą, ale w różnych liniach. Zaczynaliśmy od linii systemów DOS-owych. Mamy jeszcze program do obsługi sprzedaży internetowej – Sello i szybkiej sprzedaży detalicznej – Subiekt Sprint. Większym przedsiębiorstwom oferujemy stworzony 6 lat temu system ERP Navireo – w tym przypadku niezbędne jest jednak wdrożenie przez naszych partnerów.

Współpraca z firmą InsERT nie kończy się na zakupie oprogramowania… Dalsza współpraca to również telekonsultacje i Akademia InsERT. Proszę opowiedzieć więcej o wsparciu, jakiego udzielacie swoim klientom.

B.S.: Rozwijamy przede wszystkim sieć partnerską, wierząc w to, że część klientów oczekuje wparcia z przyjazdem na miejsce i pełną obsługą. W związku z tym, że naszym celem jest poświęcenie całkowitej uwagi tworzeniu programów, przekazaliśmy obsługę techniczną partnerom. Prowadzimy dla nich specjalne szkolenia, które przygotowują ich do reprezentowania naszej firmy. Drugą opcją, którą oferujemy klientom, są porady telefoniczne. Klient ma wybór – albo korzysta z usług partnera, który jest do jego dyspozycji, jeżeli chodzi o wdrożenie czy wsparcie obsługi, albo może korzystać z pomocy technicznej zdalnie. Natomiast Akademia InsERT powstała z myślą o przekazywaniu wiedzy naszym klientom końcowym poprzez e-learning. Jest to fajna forma współpracy InsERT-u z klientem, który chciałby się czegoś nauczyć o dowolnej, dogodnej dla niego porze. My wychodzimy z tą wiedzą w kierunku klienta.

Leasing kojarzony jest najczęściej z samochodami, jednak InsERT również oferuje leasing oprogramowania...

J.S.: Tak, udostępniamy taką możliwość klientom, ale tym zajmują się nasi partnerzy. Jednak zainteresowanie taką ofertą wykazują firmy, które myślą o zakupie programu Navireo. Jeżeli chodzi o ofertę dla małych i średnich przedsiębiorstw, to jest ona dostosowana do ich potrzeb i możliwości, również cenowych.

Na co należy zwracać uwagę przy wyborze oprogramowania dla firmy handlowej?

J.S.: Wszystko zależy od wielkości i charakteru firmy. Gdybym to ja wybierał program dla swojej firmy, na pewno brałbym pod uwagę pięciu największych producentów na rynku oprogramowania, ponieważ ich produkty są pewne i sprawdzone. Zawsze warto pracować z partnerem, który ma doświadczenie, wdrożył wiele oprogramowań w firmach, i korzystać z jego porad.

B.S.: Ważne jest, aby przyjrzeć się programom gotowym, bo jest to często rozwiązanie optymalne. Wymaga oczywiście pewnych kompromisów ze strony użytkownika, ale rozwiązania „z półki” są bardzo korzystne. Nasza wiedza jest bardzo bogata, mamy kontakt z wieloma firmami, dlatego warto to wykorzystać.

Każdy z przedsiębiorców prowadzących pojedynczy sklep, sieć sklepów, czy hurtownię korzysta z różnych systemów wspomagających sprzedaż. Jedni są zadowoleni z systemów, inni niekoniecznie i planują wymianę. Jaki moment jest optymalny do zmiany oprogramowania?

B.S.: Idealny czas na zmiany to początek roku. Zawsze warto zmieniać na lepsze. Często wprowadzenie zmian wiąże się z wysiłkiem, ale efekt końcowy może być satysfakcjonujący.

J.S.:  Trzeba jednak liczyć się z faktem, że każdy system zawiera niedogodności, więc i ten nowy, po zmianie, też prawdopodobnie będzie stwarzał pewnego rodzaju utrudnienia. Zmiana oprogramowania w firmie to duży krok ciągnący za sobą poważne konsekwencje. Dlatego też zawsze należy go odpowiednio przemyśleć.

Czy proces przeniesienia baz do systemu np. Subiekt GT jest skomplikowany?

B.S.: Sam proces nie jest skomplikowany, ale  pojawia się pytanie o sensowność tego rodzaju czynności. Trzymanie w bazach faktur sprzed kilku lat nie jest najlepszym pomysłem. Podobnie jest ze skrzynką mailową czy naszą szafą z ubraniami – we wszystkich przypadkach magazynujemy niepotrzebne rzeczy.

W jaki sposób można stać się użytkownikiem systemów InsERT? Jakim budżetem należy dysponować, aby zakupić oprogramowanie wspomagające sprzedaż w małej firmie handlowej?

J.S.: Dla niewielkiego sklepu, do obsługi handlu i magazynu zupełnie wystarczy Subiekt GT, który kosztuje niespełna 700 zł netto. Do tego można jeszcze dokupić Rachmistrza, czyli książkę przychodów i rozchodów – razem będzie to koszt około 1100 zł.

Już w marcu rusza wydarzenie „Roadshow InsERT 2014” realizowane w ramach premiery nowej linii produktów InsERT nexo. Proszę opowiedzieć więcej o systemie.

J.S: Marcowe Roadshow będzie związane z wprowadzeniem nowej linii nexo (do tej pory podstawową linią programów była linia GT). Zdecydowaliśmy się na napisanie wszystkiego od nowa, ponieważ poprzednia linia ma już ponad 10 lat i w pewien sposób nas ograniczała, bowiem przez ten czas zmieniły się potrzeby klientów. Pilotem całej linii nexo są trzy programy: Subiekt nexo, Rachmistrz nexo i Rewizor nexo, które obsługują sprzedaż, książkę przychodów i rozchodów oraz księgi handlowe. Następne w kolejności będą: program CRM oraz program kadrowo-płacowy. Najnowsze technologie wraz z dużym doświadczeniem – takie połączenie w nowym programie gwarantuje jego sukces. Napisanie systemu od początku wiąże się z mnóstwem pracy, a także bardzo dużym budżetem. To skomplikowany wieloletni proces.

Czy dotychczasowi użytkownicy systemów, będą zmuszeni do zakupu nowych licencji?

B.S.: Oczywiście naszym dotychczasowym użytkownikom zaproponujemy system w promocyjnej cenie, a tym którzy nie będą chcieli zmieniać systemów, zaoferujemy duże wsparcie w najbliższych latach. Dopóki nie zamkniemy linii nexo, czyli nie wypuścimy wszystkich programów, linia GT będzie cały czas utrzymywana w sprzedaży. Przez pewien czas (mam nadzieję, że krótki) będziemy mieli w sprzedaży dwie linie systemów – funkcjonalnie równorzędne. Dotychczasowi klienci mający system GT nie powinni się jednak martwić, że będą zmuszeni do zmiany, damy im wystarczający czas na podjęcie decyzji. Dla przykładu, system DOS wspieraliśmy blisko 7 lat po zakończeniu sprzedaży.

W jaki sposób zachęciłaby Pani osoby decyzyjne w firmach handlowych do wyboru właśnie programów autorstwa firmy InsERT?

B.S.: Nie ma lepszej metody na zachęcenie klienta, niż pokazanie mu naszego programu. Dlatego też zapraszamy do kontaktu z naszą firmą i wypróbowania wersji demo programów. Warto także podkreślić, że w żadnym wypadku nie pozostawiamy klienta samemu sobie, wspieramy go merytorycznie, a wszelkie zmiany prawne wprowadzamy terminowo. Dobrą recenzją jest także liczba sprzedanych przez nas systemów.

Dziękuję za rozmowę
Tomasz Pańczyk, Redaktor Naczelny

tagi: insert , oprogramowanie , subiekt GT , szewlis ,